No dobra, nie spodziewałem się że pójdzie to w takim kierunku. Czarnego uznawałem trochę za cwaniaczka z osiedla co coś tam może ale generalnie mocniejszy w gębie niż w czynach. Taki drech po odsiadce z niedużymi lokalnymi znajomościami. Teraz widzę że źle go oceniłem i ma chyba troszeczkę większe wpływy i możliwości. Zaczynam rozumieć (przynajmniej częściowo) do czego mu nasza bohaterka, ale widzę że będzie to człowiek bardziej złożony z zupełnie innym kręgosłupem moralnym niż myślałem.
Technicznie opowiadanie mi się podoba, ale zauważyłem że duże piersi Aśki występują zawsze razem z nią i również odgrywają rolę - epizodyczną i trzecioplanową ale są w ten czy inny sposób zaznaczone ;)
xxECxx i know, i know :) muszą być na prawdę ogromne skoro wynegocjowały sobie prawo do wspominania o nich za każdym razem kiedy Aśka się pojawia :) Takie prawie "lokowanie produktu".
Super że wszystko wielopoziomowo planujesz - jako wielki fan fantastyki związanej z drowami lubię plany i intrygi jak wielopoziomowa pajęczyna gdzie jedna nitka jest powiązana z wieloma innymi i nie sposób w pierwszej chwili ogarnąć tych wszystkich połączeń. Ja czekam na część V :)
pharunwh dokładnie :) Zanim wszystko będzie się zlepiać w całość, muszę wprowadzić inne postacie, inne wątki i więcej akcji... żeby to nie było banalne i jednowątkowe :) Taki niecny plan :)
Bo Aśka to panienka i robię jej autopromocję, za pomocą tekstu, w którym wspominam o jej wdziękach :)
xxECxx dobrze, bardzo dobrze - im więcej wątków tym lepiej w takich historiach - niech to będzie wielopoziomowa pajęczyna wciągająca czytelnika na wielu płaszczyznach `;0
xxECxx ok - poniosę ryzyko i ewentualne straty na mojej moralności - dużo jej nie zostało więc może trochę szkoda, ale z drugiej strony tak niedużej straty pewnie nie zauważę ;)
Ta część trochę pomieszała w moich przeczuciach, ale to na plus dla Ciebie :) Bohaterka okazuje się być uczuciową, zwykłą dziewczyną z ciętym językiem, a Czarny i jego ciemne interesy są przerażające. Zostawiam 5 i czekam na cd :)
Miło mi, że zajrzałaś i pozostawiłaś po sobie ślad :) Historia nie będzie taka jaka wydawała się na pierwszy rzut oka, mam nadzieję, że się nie zawiedziesz :)
Żadnych seksów? No to jak? XD
Żartuję oczywiście, podobało mi się zaskoczenie pod koniec i wątek kryminalny. Uwielbiam kryminały, Christie zwłaszcza, żeby trupów dużo było :D
Ps. Myślę, że się w nim zakocha :)
5 dałam :)
xxECxx po prostu myślę, że gdzieś tam głęboko w podświadomości ją ciągnie do niego, bo inaczej by się tak nie dała i koniec. A ja to wiesz, sama nie jestem w stanie przewidzieć. Niczego. A zwłaszcza swoich reakcji w nieprzewidzianych sytuacjach. :)
Ritha myślę, że jest 'coś' w takich draniach, do których mimowolnie ciągnie, ale... no cóż... poczekamy, zobaczymy :)
Czekam na Twoją drugą część Korpo :)
"gdy z daleko" - z daleka
"skupiłam wzrok w nadjeżdżający pojazd" - "na nadjeżdżającym pojeździe", bo wzrok skupia się na czymś; ewentualnie mogło by też być "utkwiłam wzrok w nadjeżdżającym pojeździe"
"Chce tylko wiedzieć" - chcę
"to, co chce jej powiedzieć" - chcę
"Dusiłam w sobie emocję" - emocje, bo wydaje mi się, że tu powinna być liczba mnoga (bo dusiła więcej niż jedną emocję), ale jeśli nie, to po prostu możesz to zostawić jak jest :)
"który nie długo miał się skończyć" - niedługo
"masz założyć coś wyzywające" - wyzywającego
"Nie będę twoja zabawką!" - twoją
"Nie daje ci wyboru" - daję
"że boje się ciebie" - boję
"Słucham???" - w sumie jeden znak zapytania wystarczy, ewentualnie można by dodać do niego wykrzyknik dla podkreślenia emocjonalnej wymowy, ale potrójnych pytajników czy wykrzykników raczej się w opowiadaniach unika :)
"Ja wydaje polecenia" - wydaję
"jest to nie potrzebne" - niepotrzebne
"w boczną uliczkę, którą nie oświetlała" - której
"pół nagich dziewczynach" - półnagich
No, no, w sumie chyba mniej więcej tego się spodziewałam, chociaż może nie trucizny. Chociaż czuję, że to może nie być tak naprawdę trucizna, bo to właściwie swego rodzaju test dla bohaterki, żeby sprawdzić, czy w ogóle się na coś takiego zdecyduje... Ale tak tylko sobie gdybam. Ogólnie tego typu relacja, jaką tworzysz między bohaterami jest jedną z moich ulubionych - taka niejednoznaczna, bardzo ambiwalentna, bo jest między nimi zarówno silne, obustronne przyciąganie, jak i odpychanie. Czarny właściwie nie budzi we mnie negatywnych odczuć, bardziej jakiś rodzaj zainteresowania, a to tym lepiej. Cóż, zobaczymy, jak zakończy się cała akcja z trucizną. ;)
Mam podobne przeczucie co do dziewczyny. Czarny wpadł jej w oko - niegrzeczni faceci są w pewnym stopniu intrygujący. Ta akcja z tabletką... może to tylko test, ale na pewno jest to czubek góry lodowej. Mam nadzieję, że dziewczyna poradzi sobie i zaskoczy chłopaka.;) 5
Dziękuje Ci, że zajrzalas :
Bardzo wzbraniam się przed tym, żeby historia potoczyła sie w sposób banalny i przewidywalny, ale też nie chcę przekombinowa... więc niech to będzie narazie zagadka :)
Komentarze (28)
Technicznie opowiadanie mi się podoba, ale zauważyłem że duże piersi Aśki występują zawsze razem z nią i również odgrywają rolę - epizodyczną i trzecioplanową ale są w ten czy inny sposób zaznaczone ;)
Super że wszystko wielopoziomowo planujesz - jako wielki fan fantastyki związanej z drowami lubię plany i intrygi jak wielopoziomowa pajęczyna gdzie jedna nitka jest powiązana z wieloma innymi i nie sposób w pierwszej chwili ogarnąć tych wszystkich połączeń. Ja czekam na część V :)
Bo Aśka to panienka i robię jej autopromocję, za pomocą tekstu, w którym wspominam o jej wdziękach :)
Pozdrawiam
Żartuję oczywiście, podobało mi się zaskoczenie pod koniec i wątek kryminalny. Uwielbiam kryminały, Christie zwłaszcza, żeby trupów dużo było :D
Ps. Myślę, że się w nim zakocha :)
5 dałam :)
Ostatnio myślałam o tym, ze to zaczyna podchodzić pod kryminał :)
Ps. A Ty byś się zakochała w kimś takim? ;)
Czekam na Twoją drugą część Korpo :)
"skupiłam wzrok w nadjeżdżający pojazd" - "na nadjeżdżającym pojeździe", bo wzrok skupia się na czymś; ewentualnie mogło by też być "utkwiłam wzrok w nadjeżdżającym pojeździe"
"Chce tylko wiedzieć" - chcę
"to, co chce jej powiedzieć" - chcę
"Dusiłam w sobie emocję" - emocje, bo wydaje mi się, że tu powinna być liczba mnoga (bo dusiła więcej niż jedną emocję), ale jeśli nie, to po prostu możesz to zostawić jak jest :)
"który nie długo miał się skończyć" - niedługo
"masz założyć coś wyzywające" - wyzywającego
"Nie będę twoja zabawką!" - twoją
"Nie daje ci wyboru" - daję
"że boje się ciebie" - boję
"Słucham???" - w sumie jeden znak zapytania wystarczy, ewentualnie można by dodać do niego wykrzyknik dla podkreślenia emocjonalnej wymowy, ale potrójnych pytajników czy wykrzykników raczej się w opowiadaniach unika :)
"Ja wydaje polecenia" - wydaję
"jest to nie potrzebne" - niepotrzebne
"w boczną uliczkę, którą nie oświetlała" - której
"pół nagich dziewczynach" - półnagich
No, no, w sumie chyba mniej więcej tego się spodziewałam, chociaż może nie trucizny. Chociaż czuję, że to może nie być tak naprawdę trucizna, bo to właściwie swego rodzaju test dla bohaterki, żeby sprawdzić, czy w ogóle się na coś takiego zdecyduje... Ale tak tylko sobie gdybam. Ogólnie tego typu relacja, jaką tworzysz między bohaterami jest jedną z moich ulubionych - taka niejednoznaczna, bardzo ambiwalentna, bo jest między nimi zarówno silne, obustronne przyciąganie, jak i odpychanie. Czarny właściwie nie budzi we mnie negatywnych odczuć, bardziej jakiś rodzaj zainteresowania, a to tym lepiej. Cóż, zobaczymy, jak zakończy się cała akcja z trucizną. ;)
Nie chcę za dużo zdradzać, ale napiszę, że to co się wydaje na pierwszy rzut oka... takie nie jest :)
Bardzo wzbraniam się przed tym, żeby historia potoczyła sie w sposób banalny i przewidywalny, ale też nie chcę przekombinowa... więc niech to będzie narazie zagadka :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania