Wypad do cyrku
Wbrew temu co mówią inni. Postanowiłem iść i zobaczyć. Dzisiaj nadarzyła się okazja na odwiedziny Cyrku Mumis. Usiadłem w pierwszym rzędzie. Sala była praktycznie pusta. Siedzeń było do wyboru. Na początku wyszedł klaun. Żonglował jabłkami. W sumie to nic ciekawego. Później para gimnastyków chodziła po linach. Myślałem, że zasnę. Nic ciekawego się nie działo. Sytuacja się zmieniła, jak na scenę wyszedł trener ze swym tygrysem. Zawierzę było uczepione do żelaznego łańcucha. Trener trzymał w ręku olbrzymi bat. Tygrys miał skakać przez palące się koła. Dziki kot, zrobił to dwukrotnie bez błędu. Przyszła pora na trzeci skok. Zwierzę kategorycznie odmówiło posłuszeństwa. Trener zaczął dzielić swego podopiecznego batem. Nic mu to nie dało. Tygrys stal niewzruszony. Myślałem, że ta sytuacja będzie trwać aż do momentu, kiedy zwierzę skusi się na skakanie. Tak jednak się nie stało. Ktoś z trybun skoczył na scenę. Nie miał stracha przed drapieżnym kotem, nie bał się również trenera. Jednym silnym ciosem powalił na ziemie trenera. Tygrys siedział w miejscu. Przyglądał się całej sytuacji. Nie miał agresji do nikogo. Trybuny zaczęły bić brawo.
Za moimi plecami, siedziała grupka młodych ludzi. Wyciągnęli transparenty. Było na nich napisane „Precz z przemocą wobec zwierząt” i „Zwierzęta nie dla cyrku” Ta sytuacja zakłóciła resztę występów Spektakl został zakończony. Pieniądze za bilety, zostały wszystkim zwrócone. Wróciłem do domu wcześniej jak przewidywałem. Dzisiejszy wypad, dał mi krótką refleksję. Nie będę ukrywał! Widok bitego tygrysa, też mnie strasznie poruszył. Również przychylam się do haseł ,,Nie! Wobec przemocy dla zwierząt. Było jednak warto tam wpaść i przekonać się na własne oczy. Nigdy więcej do cyrku. Chyba, że nie będzie tam tresowanych zwierząt.
Komentarze (13)
Wygarnę jeszcze kilka błędów, które rzuciły mi się w oczy:
W tytule chyba miało być "Wypad DO cyrku", ale ja sama używam zabiegów z celowymi błędami, więc nie wiem.
"nadążyła" - nadarzyła
"Żaglował" - żonglował
Opiekunem zwierzęcia w cyrku jest treser, nie trener.
"nie zruszony" - niewzruszony
"bal" - bał
"krótkie refleksie" - krótką refleksję
Pewnie większość to autokorekta, ale myślę, że warto poprawić :) Pozdrawiam
jak na scenę wyszedł - W cyrku jest arena
Zawierzę było uczepione do żelaznego łańcucha - Zawierzę, że jednak nie uczepiło się łańcucha
Trener zaczął dzielić swego podopiecznego batem - Najpierw na pół, czy od razu na małe kawałki?
Trybuny zaczęły bić brawo. - Więc jednak rzecz nie miała się w sali?
Sporo błędów w interpunkcji.
Trener zaczął dzielić swego podopiecznego batem - Tu występuje przenośnia. Nie możesz brać wszystkiego dosłownie. .
Sprawdzałem przed chwilką. Można używać stwierdzenia scena w cyrku.
Ładniej będzie, jak napisze namiot jak sala.
Dowcipu o przenośni nie kupuję.
Za życzenia dziękuję. Ja również życzę Ci tego samego. Dodam, że ja też popełniam błędy, więc się moim komentarzem nie przejmuj.
Zamieściłem mój pierwszy tekst, ale widzę, że tu niczego nie daje się poprawić. Szkoda.
Pozdrawiam Serdecznie :)
Pozytywnie podszedłem do Twego komentarza. Nie czuje sie obrażony. Przemyśle sobie...i to na pewno wpłynie na moją korzyść.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania