X

Świątynia tonie w półmroku

W niej ja-pustelnia i oni-posągi

Oczy na bakier nie dostrzegą co dłoń

Rysuje... i dłoń zepsuje

Więc nie próbuję

 

Dlatego miała nie wiedzieć

Ręka lewa, co robi prawa

 

Wśród marmuru milczy

Siedzi dostojna

Śni rzadko, piękne koszmary

Jak tafla spokojna

Choć w myśli przyszłość się jarzy

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Pasja 15.03.2017
    Niewiadoma tytułem zwana wszystko mówi o samotności. 5. Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania