XXX
Pani piekło za zasłoną
łzy połykam w złości tonąc
z okna widzę dobrze Pani głaz
w windzie chwila lecz niedługa
czy to do mnie Pani mruga
tak uroczo że ukłoniłbym się w pas
och ciało obce w Pani oku
krzyki męża i niepokój
to przepraszam nie zapytam drugi raz
Doświadczamy
poczucia spełnienia i szczęścia,
zdobywając coś. Z tego powodu
często odczuwamy niepokój i strach
przed stratą.
Ale choć ważne jest, aby
coś zdobyć, ważne jest również,
aby się tego pozbyć.
Wyrzucanie rzeczy nigdy nie jest złe.
Może Pani dużo zyskać wyrzucając go.
Mając to na uwadze,
napisałem ten wiersz. Tytuł brzmi „Wyrzuć go!!!”.
Będzie mi bardzo miło,
jeśli Pani zechce to przeczytać.
To wszystko na teraz. Do zobaczenia.
Komentarze (155)
Opis dręczonej kobiety przez wrednego męża i ratunek w sąsiedzie... trzeba sobie pomagać, to szlachetne.
Czy kobieta posłucha i dokona wymiany?
Pani piekło za zasłoną
łzy połykam w złości tonąc
z okna widzę Pani głaz
w windzie chwila lecz niedługa
czy to do mnie Pani mruga
się ośmielam skłonić w pas
Teraz masz 8/7 i gra, i buczy, nieprawdaż? ( ≖‿ ≖ )
Ja bym nie ruszała...
Się
Się patrzy w ogień zwyczajnie naturalnie, się nie tęskni, się nie dyszy w
kosmos nieprzenikalnie, się nie lęka się poczytalnie i niepoczytalnie, się
nie cierpi w proch ścieralnie, w ruinę, w obłęd obracalnie.
Się zrozumiało. Się rozumie. Się za daleko szukało tej kryształowej kuli,
co chowa odpowiedzi na dwa, trzy pytania. Na jedno pytanie. Na wszystkie
pytania. Się jej nie tam, gdzie była szukało. Się jej nie tam, gdzie jest,
szukało. Się jej w bezgranicznych przestworzach szukało. Daleko. Za
daleko. O wiele za daleko. O całą odległość. O cały dystans. O cały
kosmos. Się błądziło. Gdzie indziej ona była. Nie tam. Dużo bliżej.
Jeszcze bliżej. Najbliżej. Tu ona była. Nie trzeba było jej szukać. Tu ona
jest. Każda własna głowa nią jest. Własna mała biedna głowa. Już nie
biedna. Już nie mała. Już nie własna. Już nie głowa.Otworzyła się głowa
na oścież półkule i wyrzuciła z siebie, wydaliła wszystko, czym byłą
nabijana zapijana zabijana przez czterdzieści lat, przez czterysrta lat,
przez cztery tysiące lat, przez cztery miliony lat, przez cztery miliardy lat, i
zribiło się strasznie, bardzo strasznie, bardzo straszliwie, najstraszliwiej,
przerażająco wstrząsająco zatrważająco, zamarło serce, bo zrobiło się
pusto, całkiem pusto, wielkie spustoszenie, wielka czarna dziura- i oto
przyszło to inne, wszystko przyszło, wszystko wszystko, bo zrobiło się dla
tego miejsce, i to przyszło, i zmieściło się wszystko, dokładnie się
zmieściło, wszystko się zmieściło, wszystko wszystko, to inne, to
nieznane, to niewyobrażalne, to niewypowiedziane.
(...)
Edward Stachura
Zresztą dla mnie jest rytmicznie u o nim pseud, chyba źle akcent rozkładasz, że coś tam ci wadzi...
I ten przykład Stachury... nie widzisz w nim swojej śmieszności? Nie widzisz na czym on bazuje, a na czym ty?
Tu nie ma żadnego porównania...
Zaimek zwrotny 'się' to enklityka - wyraz, który jest w niezbyt ścisłym związku semantyczno-syntaktycznym z wyrazem ortotonicznym, czyli nie mają w języku polskim ścisłych reguł dystrybucji.
Jak się zaproponowany szyk nie podoba, to zawsze można zmienić, to już w inwencji autora, co mu bardziej do gustu przypadnie.
czy to do mnie Pani mruga
skłonić się ośmielam w pas
Przypadkowe użycie 'się' na początku wersu razi, co innego kiedy ktoś bazuje na ''się'', to też jest forma zabawy.
Wszyscy piszący klasykiem znani poeci liczyli, tylko ty nie liczysz i jeszcze duby smalone pleciesz, a tak poza tym, rozmawiamy o wierszu pseudonima, a nie o moim pisaniu.
Znów chcesz tu oborę zrobić? Psudonim na pewno się ucieszy (⊙_⊙)
Poezję się czuje... jest w człowieku i płynie, trzeba tylko umieć czytać.
Jeżeli ktoś traktuje poezję jak matematykę, ciężko wtedy czyta się takie wiersze. Nie widać w nich iskry, tylko naśladownictwo.
laura123 16.12.2020
Jamazur, rym to Szpilka dobry sklada, także to akurat nietrafione. Gorzej, ze treść bogata w chamstwo. Ale taki jej urok.
Ty to pisałaś, nieprawdaż? To wyp...j i nie zawracaj mi czterech liter, ignorantko!
Sorry o nim pseud za rozpisanie...
Znamienne z gęby cholewę robić, rytm jest nieodłącznie powiązany z rymem. Już się gorzej ośmieszyć nie można.
Ciekawe... hahahaha
Ale pal licho...
Bardzo ciekawe, że totalny głąb w dziedzinie poetyki głos zabiera.
Mechaniczna obróbka wierszy, to nie poezja.
....................../´¯/)
....................,/¯../
.................../..../
............./´¯/'...'/´¯¯`·¸
........../'/.../..../......./¨¯
........('(...´...´.... ¯~/'...')
..........................'...../
..........''............. _.·´
..........................(
..............................
Poezja, to sztuka, ją maluje się jak obrazy. Można naśladować Mistrzów, MOŻNA NAWET ROBIĆ TO DOBRZE, ale to nie znaczy, że jest się od tego da Vinci.
A gdzie w fucku jest złość? To znaczy - odczep się bardzo wymownie.
Tyle wywojowałaś swoją kłótliwą naturą, że teraz za każde najmniejsze uchybienie w wierszu pseudonima będę wlepiać jedynki bez wyjaśnienia, skoro rzeczowy komentarz ci zawadą.
Niech pseudonim lepi sobie w spokoju, co się będzie mozolił nad rytmem, rymem i akcentem, to i tak w końcu tylko trollowisko, a nie portal literacki.
Logiczne bardzo... hahahaha
Wyluzuj, bo stajesz się śmieszna... a po co?
Wolę być śmieszna niż głupia, poza tym ty trollujesz, a nie prowadzisz dyskusję, ot co.
Od kiedy?
Trollowanie, to wstawianie tych znaczków w odpowiedzi...
Dobra, rozmowa z tobą nie ma sensu, nie potrafisz normalnie rozmawiać.
O kurczę, już po jedenastej, biorę się za robotę.
Witam szanowne Panie :)
Słyszycie rymy w dwóch pierwszych zwrotkach?
z bloków startowych nieświadomości
wiejski filozof wypuszcza myśli
słońce jest jasne a woda mokra
kolejny truizm na mecie błyszczy
dwa okrążenia tarczy zegara
bezrefleksyjnych klakierów horda
oszołomiona odkrytą prawdą
uderza w enter swój pokłon oddać
aplauz estyma hołd aprobata
po moim wpisie jakby obumarł
lecz nie na długo bo z automatu
na starcie czeka nowy komunał
Autor nie prosi o analizę, o rym pyta.
'Witam szanowne Panie :)
Słyszycie rymy w dwóch pierwszych zwrotkach?'
Dlaczego mam się wykazywać? Ty też nie musisz, bo autor tego nie potrzebuje.
No ale cały czas podważasz moje argumenty jak co najmniej jakiś filolog, to wykaż się wiedzą - zanalizuj fachowo wiersz, będzie to też drogowskaz dla innych userów, c'nie?
Czy jak zwykle wykręcamy się sianem, bo guano wiemy, ale mundrą udajemy? ( ≖‿ ≖ )
Mogłabym jeszcze zarzucić ci całkowity brak zrozumienia metafory.
Na więcej czasu nie mam. A i ochoty też nie mam.
To najlepiej sobie doopę podważ z siedziska, bo tylko siedzieć potrafisz i bzdury pitolić.
Poniżej to twoja wypowiedź pod moim wierszem, czyli twoje znawstwo i twoja ocena tyle warte co goowno na trotuarze. Nie dość, żeś zakłamana do szpiku kości, to jeszcze beznadziejnie głupia.
betti 13.03.2020
Bardzo ladnie i bardzo lirycznie... widzisz, potrafisz!
niebo w sukience atramentowej
droga usłana różami
ostrożnie stąpaj szczęścia nie podepcz
gdyż jeszcze wątłe i zanim
nabierze barwy krwistej purpury
ciągle bezbrzeżna w nim kruchość
chroń od złych gestów i spojrzeń chmurnych
nim ktoś zatrzaśnie na głucho
drzwi do krainy wiecznej tęsknoty
za niepewnością z zachwytem
gdzie dech zapiera subtelny dotyk
a ciało stale niesyte
Sukienka atramentowa, jak u Mar. I jeszcze droga różami usłana... krainy wiecznej tęsknoty.
Ojejku... 🤣
Napisz lepszy!
Ale popatrz, niby tak się znasz na tej poezji, a takie wyświechtane rekwizyty w tym wierszu i nie widziałaś?
Taki był temat, już nie wiesz do czego się przyczepić, gdy wyszło, że łżesz jak pies, co?
Literkowa Bitwa na Rymy
___________________________ zero spamu
Tematy to;1) Zapach. 2) Atramentowa sukienka (odzienie).
🧐
Też chcesz, żeby cię ugryźć?
Nie udało się maryny pogryźć, to chcesz skupić się na mnie?
🧐
A ty ją gryzłaś jak francuski piesek? O ile dobrze pamiętam, to z Wersalem nie miało nic wspólnego.
A to trzeba się zawsze gryźć według ciebie? Ja jej nie nienawidzę jak ty, zatem nie potrzebuję codziennie warczeć, zębów szczerzyć i kąsać.
Czasami nienawiść jest dobra, ale już jej nie odczuwam. Niewiele uczuć mi zostało względem tego miejsca.
Ty, jak widzę, masz potrzebę wytarmoszenia kogokolwiek, żeby sobie ulżyć, więc działaj. Nie krępuj się. Nie zważaj na adresata. Ulżyj sobie i nam. Oczyść się. Posmakuj krwi, gdy w końcu uda ci się przegryźć tętnicę.
A później wróć. I bądź sobą. Poniekąd.
Może okulary załóż, bo jakoś niedowidzisz, kto burdy wszczyna, wcale mnie to nie dziwi, skoro niedawno mnie oskarżyłaś, że jestem Ewą Lamand i sama ze sobą rozmawiam, nie omieszkając pomówić o hipokryzję.
A może byś się zajęła własnymi popędami i potrzebami? Mnie naprawdę Twoje idiotyczne wyrzuty do niczego nie są potrzebne. I kto tu hipokryzją trąci? Znasz tę personę od lat, wiesz czym trąci i idiotkę przyszłaś rżnąć.
Odniosę się jutro. Bo u nas w Polsce jutro będzie święto i z tegoż tytułu będę miała czas.
Teraz natomiast muszę już iść.
Nie pogniewasz się o to prawda?
Tymczasem i papa.
Patrzenie, na
podyktowane skrajną zawiścią,
publiczne upadlanie się, może
u wrażliwej części publiczności,
wywoływać coś w rodzaju
świadomej megalomani, która
dręczy człowieka niesamowicie.
Chyba już nigdy nie zapomnę,
tego poczucia wyższości,
jakie czułem wobec tych kobiet.
Nie sądzisz chyba, że ktoś Ci może czegoś zawiścić?
Się nie wywyższaj, bo wcale nie jesteś lepszy w twórczym rzemiośle, no i wywyższają się buce, wielcy przeważnie byli i są skromnymi ludźmi ( ≖‿ ≖ )
'z okna widzę dobrze Pani głaz'
A gdzie ta Pani ma ten głaz, na głowie, czy może na szyi sobie uwiązała jak koło młyńskie?
To pięknie, Johnny vel multum innych kont, Twoje rozdęte ego i tak zawsze wyliZie, nie znosimy żadnych uwag, bo uważamy się za geniusza? No niestety, ja Ciebie za takiego nie uważam. A na jakiej postawie pomawiasz mnie o chorobę psychiczną? Za analizę Twojego wierszydełka? Czy to Ty aby nie jesteś stuknięty i to mocno, panie reZyseZe? (งツ)ว
'z okna widzę dobrze Pani głaz'
A gdzie ta Pani ma ten głaz, na głowie, czy może na szyi sobie uwiązała jak koło młyńskie?
Do mitologii nawiązałeś? A w którym miejscu, że zapytam, bo dostrzec nie mogę, mitologia i winda w jednym stali domu (^◡^)
baba z okiem jak cyklopa,
się zabujał jakiś bubek,
szkła on nosił i to grube (⊙_⊙)
Wiadomo że z odniesieniem do Syzyfa prościej, ale bez tego też się da...
Wyluzuj, bo żenada...
Ej, a to nie ty walczysz o dobry poziom literacki i prawdę? A teraz grafomanii bronisz, to jak to tak?
Tu nie ma grafomanii, że tak się wyrażę.
Ogólnie, to ja już niczego nie bronię i o nic nie walczę. Czytam sobie tylko i reaguję, kiedy ktoś chce kogoś podeptać, bo ma zły dzień albo noc nieudaną za sobą
http://hostuje.net/file.php?id=3381c8119731b4278342a875d61cd0a4
Nie znam o nim pseud, nie wiem kim jest, wiem tylko, że to nie jest Johnny. Zupełnie inny styl pisania, nawet dziecko dostrzegłoby różnice.
Zaczynam wierzyć w zdanie o nim pseud, że masz coś z deklem nie tak... zarzucasz innym atakowanie, a prawda jest taka, że ty najbardziej atakujesz i to jeszcze wybitnie chamsko.
Ależ już wyjaśniłaś, że "Pani głaz" to syzyfowy głaz, no ja nie odgadłam, gdzie mi tam do takiej miSZCzyni od metafory (◡ ‿ ◡ .)
Fakt, daleko ci do mnie, nie będę zaprzeczać, nawet z wrodzonej skromności, bo z faktami ciężko dyskutować...
Życzę ci dużo spokoju i opanowania...
A od kiedy to komentarz merytoryczny jest atakiem? Autor zamiast się odnieść, to jakąś odezwę wystosował i kto tu świra ma?
Gorszej chamki od ciebie nie ma, kobieta do mężczyzny przez telefon - żeby się odjebał. Kloaka!
A ja powtórzę za tobą - UWAGA CYTAT - odjeb się od mnie i nie wpitalaj się do każdej dyskusji jak piertulnięta albo ostatnia chamka!!
Naprawdę porypało cię na maksa... aż żal
Hahahaahah, twój jest merytoryczny, Syzyfa zobaczyła, hahahaahahah, co za tumenescu, co kloakę perfumerią nazywa 🤣🤣🤣
Może dlatego, przez ograniczenie, nie czaisz poezji i piszesz do kitu, a raczej pocisz każdy wers... no nic, bo w sumie niewiele mnie twoja 'twórczość' obchodzi...
Nie pogryź monitora!
Pisz o swoim przypupasie, to ciekawsze jak Pani głaz okazuje się Syzyfem, hahahahaha, który to już przypupas, którego promujesz?
Nie obchodzi cię moje pisanie, ale ciągle gadasz o nim, no ja nie piszę psychotycznych bździn jak ty.
Bidusia ze zrytym berecikiem 🤣🤣🤣
- Fajna marynarka.
- Wybacz, ale nie mam przyjemności z tobą rozmawiać.
"Jak to, ze mną nie masz przyjemności, to ja ci teraz pokaże"— krzyczało ego.
Co pokazała? Głuche tel. w środku nocy, porysowany samochód, esemesy do żony, że zdradzam i takie tam z najniższej półki.
Już to przerabiałem — wariatka z urażoną dumą.
Fiuuu, fiuuuu, niesztampowe i się mi podobuje, ot co ( ≖‿ ≖ )
Ja nikogo nie promuję, po prostu czytam twoje bzdury i na nie reaguję... i znowu zadziwia mnie twoje postrzeganie... ty coś masz z tymi przydupasami, wygląda jakbyś z facetami prowadziła rozmowy tylko w jednym celu...
Poza tym jest dosyć prosta metafora i żeby jej nie zrozumieć, to trzeba być naprawdę mądrym inaczej...
Idę, bo się zaczynam się nudzić...
Zgadza się, potrafisz napisać coś z sensem, dlatego pochwaliłam, ale gdy niedobre, dlaczego mam chwalić?
Normalny człowiek, nawet jak komentarz nie jest chwalbą, dziękuje za poświęcony czas, i tyle, Ty zaś jakieś odezwy wystosowałeś i po co to?
No, wystarczy najmniejsza wzmianka, że coś tam się nie podoba czy z czymś się nie zgadzasz, a dostaje szajby... dobrze że czterech liter już nie pokazuje, bo wcześniej i striptiz był...
Powtarzasz się, aż do wyrzygania, idźże ty w peacedo, bo się zaraz zerzygam na klawiaturę.
🤣🤣🤣
tak właśnie jest pod twoimi bździnami, można sprawdzić - /betti, martyna/, ryj drzesz na cały portal, grafomanko!
Mnie? Ja nie jestem samotna, jakbyś zapomniała, to ci przypominam 😁
A sprawiasz wrażenie jakbyś chłopa dawno nie miała i krzyczało w tobie, z całych sił, wyposzczenie...
O nim pseud, ty uważaj, bo szpila przyszła jakoby z grą wstępną, a ty nie doceniłeś i teraz gryzie kogo popadnie. Dla niej rozmowa z facetem, to jakby przydupasa znalazła... albo zobaczyła ewentualnego kandydata na przydupasa.
Pilnuj się!
Doprawdy? Ale to ty z chłopami przez telefon rozmawiasz, ja nie i jeszcze każesz się innemu odjebać /sic!/, hahaahah, jaka damesa z kurfidołka. Poniżej dwód!
http://hostuje.net/file.php?id=3381c8119731b4278342a875d61cd0a4
Biedny, samotny patus!
Biedny, samotny patus!
Nie wiem czy ameryki nie odkryłam szpilce... że tel jest do rozmowy.
Tak głupiej baby to jeszcze nie widziałam... podnieca się nawet tel
🤣🤣🤣
Hahahahah, ale ci działam na nerwy, c'nie? Miałaś iść i dalej pytlujesz, pytluj sobie, rozumiem, że samotna jesteś jak palec w doopie i tylko pytlowanie ci zostało 🤣🤣🤣
Chociaż nie wiem czy wypada się śmiać z takiej pustej baby...
Dotrzymuję ci towarzystwa, bo widzę, że pisać musisz... staram się zrozumieć twoją samotność. Przecież nie pisałabyś jak nawiedzona mając jakieś ciekawsze zajęcie.
Ale co ty mi swoje ułomności przybijasz? Przestań po mnie powtarzać! Ułomna jesteś, że nie potrafisz nic wymyślić?
Pusta, głupia, a ty za nią pędzisz, aż buty gubisz, hahahaahha, a to dobre, obsesję masz na moim punkcie?
To która to już obsesja?
Ty chyba oślepłaś... nie dosyć że głupia, to i ślepa?
Od rana ganiasz po portalu jakbyś cieczkę miała i piszesz jakieś idiotyzmy atakując przy tym wszystko co się rusza...
Obsesje na twoim punkcie?
Życzę ci żeby ktoś miał, może wtedy powietrze chociaż trochę z ciebie zejdzie...
Papatki!
A nie ty przylazłaś i wcięłaś się do dyskusji jak stringi w tyłek, bziku? Weź tabletki, bo nie pamiętasz, co pierdaczysz!
Hau, hau, hau, hau! IĆ już, bo se z własną szajbą nie poradzisz!
nie, ty jesteś jak zajop! to ja pójdę, bo zajop jest zaraźliwy nawet przez światłowody!
życzę ci chłopa w nowym roku, a do tego czasu - żeby cię szajba całkiem nie zeżarła. adios!
...z wyszczególnieniem poetyckiej na bazie potocznej ;)
I po szczujesz, świętoszku? Twoja psiapsióła już promowała niejakiego Bogumiła, a potem orzekła, że nie rokuje, zatem nie ciesz się zawczasu.
No, na bazie potocznej zapodałam, orzekła, że to niestylistyczne, oboje się uczcie, chociaż z Ciebie poety nie będzie, ale próbuj 😁
Nie nawiązuj do mojej osoby, bo też potrafię obrażać, to żadna sztuka. Mam prawo do komentarza, na tym m.in. pobyt na portalu polega, a jak ci się nie podoba, to trzymaj w szufladzie! Nie będzie stresu, że nikt z zachwytu nie padł na twarz.
Johnny, ona niedługo to i mnie w Tobie zobaczy... trzeba się przygotować na najgorsze
Hahahahahha, Johnny też waruje, Sufjenem też nie jesteś? A to ciekawe, a kim jesteś? Grafomanem?
Bogumił też nie miał klonów, co? Prułaś się na cały portal, że to uczciwy user i poeta, hahahaah, stara wariatka.
Powinnaś mnie przeprosić za Bogumiła, bo mi ubliżałaś, gdy pisałam, że z niego żaden poeta.
Nie, nie będę już tego komentować, bo to straszne...
A teraz odpocznij i napij się chociaż melisy...
Teraz Johnny przypupas? Bogumił to chociaż jakąś wiedzę ma, bo Johnny to raczej pustak. Coś loty obniżyłaś, no ale cóż latka lecą, nie ma co wybrzydzać.
Nawzajem, grafomański durniu i przypupasie trollicy. Zacznij innym kontem atakować, to w twoim stylu i naszczuj trollicę, będzie jak za dawnych lat.
Co to się może stać z głową przez durne wierszyki...
Aha, idź jeszcze zakablować, ty opowijski kapusiu wyjątkowo wyrachowany!
Znowu w duecie jak z Bogumiłem? W kupie siła, to nic, że skurFieniem trąci.
Z jakiego przybytku nadajesz, że wszędzie koleżanki po fachu widzisz?
Ale ja wiem, nie będziesz promować grafomanii przypupasa, skoro po innych userach jeździłaś bezlitośnie. Zrozumiałaś?
Z twojego, pierwsza dameso kurfidołka 😁
Naprawdę rozum ciebie opuścił. Nie masz rodziny, żeby do lekarza ktoś ciebie zaprowadził?
Nie ośmieszaj się już i przestań pisać albo pokaż komuś bliskiemu co piszesz, niech erkę wezwie.
To naprawdę tragedia...
a wiesz, co ty możesz mi zrobić? pocałować mnie w doopę. będę tępić grafomana johnnego i nic ci do tego!
Żeby pomylić portal literacki z burdelem, tego jeszcze tutaj nie było...
Bronisz przydupasa, jakie to słodkie, to suń mokrym palcem - z
niemą drzazgą, hahahahahaha 🤣🤣🤣
Popłynęłaś jak gówno w szambie...
Koniec nadawania. Czas na obiad...
Haahahahah, a nie ty się za mną snujesz jak smród po gaciach? ja tylko analizuję gnioty twojego przypupasa, przeca wolno, c'nie? to wolny portal, każdy może pisać i komentować. Co ty z tym goownem i szambem, wpadłaś kiedyś do szamba i masz traumę? Nie współczuję, bo cię nie lubię.
ojej, tylko się nie zwal w pampersa z tego współczucia 😁
ja też się dziwię, co taki reZyser światowej sławy robi na takim pofajdanym portaliku 😁
Za te uwagi jestem wdzięczna, jakby co, bo zawsze miło, jak oświecony podpowie, co i jak poprawić, żeby było lepiej.
Ps. Do komentarza Szpilki kiedyś się odniosę, ale raczej nie teraz.
Bo co, pójdzisz zakapować? Nie zapomnij o własnych chamskich występach, jakby co mam screen, mogę użyczyć 😁
Aha, z tym wezwaniem o kulturę do psiapsióły trollicy, idioto!
johnny cały czas sie zapiera, że klonów nie ma, a ma.
UWAGA!!!
Patrzenie, na
podyktowane skrajną zawiścią,
publiczne upadlanie się, może
u wrażliwej części publiczności,
wywoływać coś w rodzaju
świadomej megalomani, która
dręczy człowieka niesamowicie.
Chyba już nigdy nie zapomnę,
tego poczucia wyższości,
jakie czułem wobec tych kobiet.
a ten bełkot wygląda na johnnego. wyższszość czuje? zupełnie jak johnny reZyser wielki, hahahaha, nie mogę, żeby reZyser takie kocopoły wypisywał, pewnie filmy to też łokrutne gnioty.
opowi, to naprawdę jeden z najdziwniejszych portali, jakie obserwuję.
Wolność, o którą tak walczy stereo, to aktorstwo, zakłamanie i podłość.
Nic innego.
Też tak uważam, wolność nie jest synonimem chamstwa, jakoś zachowywać się wypada, bo z 'róbta, co chceta' obora się tu zrobiła.
- Z gry w karty.
- Czyli masz w hazardzie szczęście?
- A gdzie tam szczęście, prosta sprawa, dajmy na to, ktoś ma dwie pary, a ja tylko jedną, ale jak już mnie się pyta co mam, to mowie, że trójkę itd. zawsze większą.
- A co jak będzie chciał zobaczyć?
- Czy ty jesteś poważny, gentlemen nigdy ci tego nie zrobi, to byłaby niesamowita obraza.
Odbierając bagaż spojrzał na kartkę wywieszona na drzwiach kasy biletowej były tam godziny otwarcia z prośbą żeby nie pluć na sciany i posadzkę. W Londynie takich nie było. Nie pomyślał, że w Londynie ludzie tego nie robią, nie dlatego że im ktoś zakazuje a tylko, dlatego że tak nie wypada. Tak zostali wychowani.
Oczywiście to było dawno, obecnie byłoby to Tokio z Japończykami sprzątającymi po sobie stadion np. piłkarski. Nie, bo im kazano, tylko dlatego, że tak wypada. Podobnie jest z wolnością, trochę potrwa, zanim Polacy się jej nauczą. Na razie potrzebują kogoś nad nimi z batem, bo inaczej robi się to, co powyżej, czyli patola.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania