Z karabinem

Gdyby przyszło mi zginąć

Z karabinem na ramieniu

Proszę nie rońcie łez

Tak odejść śniłem.

 

Nim duszę od ciała oderwałby mi los

Wzrokiem chociażby przez sekundę

Pocałowałbym na ramieniu barwy dwie

I w głowie ostatni raz bym zaśpiewał marsz...

 

Rzucając swoje truchło w błoto i żar

Czułbym delikatny traw kosmyk

I na twarzy ciepłe słońca promienie.

 

Gdyby przyszło mi zginąć

Z karabinem na ramieniu

Proszę nie rońcie łez

Tak odejść śniłem.

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (19)

  • betti 03.12.2017
    Gdyby przyszło mi zginąć
    Z karabinem na ramieniu
    Proszę nie rońcie łez
    Tak odejść śniłem.

    Pocałowałbym na ramieniu barwy dwie
    I w głowie ostatni raz bym zaśpiewał marsz...

    Dla mnie tu jest cały wiersz i jego urok . Szacunek za ten wiersz.
  • Milczek 03.12.2017
    Lekka inspiracja ,,Kiedy się wypełniły dni i przyszło zginąć latem." Nie wiem czy to jest nazwa utworu, ale go miałem gdzieś z tyłu głowy.
  • Angela 03.12.2017
    Milczek to byli "Żołnierze z Westerplatte", a wiersz naprawdę dobry : ) 5
  • betti 03.12.2017
    Tak, to Gałczyński. Zna każdy, kto kocha swój kraj.
  • Milczek 03.12.2017
    Angela Ten wiersz pamiętam z czasów szkoły podstawowej, bodajże trzecia klasa.
  • Truskawa 03.12.2017
    Kolejna twoja uwaga która przypadła mi do gustu x) Wiersz na 5 więc taką też ocene pozostawiłam :) Honor, szacunek, odwaga, miłość do ojczyzny szanuję i cenię tego typu wartości oczywiście jak i wiele wiele innych ;)
  • Dekaos Dondi 03.12.2017
    Rzeczywiście dobry wiersz - szczególnie ostatnia ''tak odejść śniłem'' - 5
  • Milczek 03.12.2017
    Praktycznie ,,napisałem" go wczoraj około północy gdy leżałem i oglądałem pełnie księżyca ;)
  • Dekaos Dondi 03.12.2017
    Nigdy nie wiadomo, co człowieka na pisanie zainspiruje.
  • Ozar 03.12.2017
    Dobry tekst, choć smutny do bólu.
    Gałczyński : Kiedy się wypełniły dni
    i przyszło zginąć latem,
    prosto do nieba czwórkami szli
    żołnierze z Westerplatte.
    Maja Kossakowska napisała coś bardzo podobnego : "Nim zginął pod ciosami mieczy, miał ponoć rzec: „Zabierzcie moje życie, skoro niczego więcej nie potrafiliście mi zabrać”.
    Dla mnie 5 z plusem
  • Milczek 03.12.2017
    Przeczytałem jedną bądź dwie ksiązki Kossakowskiej, ale tego cytatu tam nie było. Hmm to mam motywację by czytać kolejne i dzieki za ocenę.
  • Niemampojecia96 03.12.2017
    Byczy ten cytat z Kossakowskiej, Ozar, dzieki.

    A to:
    "Prosze nie roncie lez
    Tak odejsc snilem" - to znow mam skojarzenie...wypisz wymaluj Dawid.
  • Ozar 03.12.2017
    To akurat znam dlatego dałem jako przykład.
  • Ozar 03.12.2017
    A kto to Dawid ?
  • Ozar 03.12.2017
    Janiś poeta klasyk, bo nie znam ????
  • Niemampojecia96 03.12.2017
    Nasz Dawid.

    http://www.opowi.pl/profil/d4wid/


    A ten cytat zaraz ino myk przerzuce w google, by obczaic, z jakiego to Kossakowskiej tworu.
  • Ozar 03.12.2017
    Aha kumam.
  • betti 03.12.2017
    Ja uwielbiam ;;Testament mój'' Słowackiego, skarbnica cytatów

    Żyłem z wami, cierpiałem i płakałem z wami,
    Nigdy mi, kto szlachetny, nie był obojętny,
    Dziś was rzucam i dalej idę w cień - z duchami -
    A jak gdyby tu szczęście było - idę smętny.

    Nie zostawiłem tutaj żadnego dziedzica
    Ani dla mojej lutni, ani dla imienia; -
    Imię moje tak przeszło jako błyskawica
    I będzie jak dźwięk pusty trwać przez pokolenia.

    Lecz wy, coście mnie znali, w podaniach przekażcie,
    Żem dla ojczyzny sterał moje lata młode;
    A póki okręt walczył - siedziałem na maszcie,
    A gdy tonął - z okrętem poszedłem pod wodę...

    Ale kiedyś - o smętnych losach zadumany
    Mojej biednej ojczyzny- przyzna, kto szlachetny,
    Że płaszcz na moim duchu był nie wyżebrany,
    Lecz świetnościami dawnych moich przodków świetny.

    Niech przyjaciele moi w nocy się zgromadzą
    I biedne serce moje spalą w aloesie,
    I tej, która mi dała to serce, oddadzą -
    Tak się matkom wypłaca świat, gdy proch odniesie...

    Niech przyjaciele moi siądą przy pucharze
    I zapiją mój pogrzeb - oraz własną biédę:
    Jeżeli będę duchem, to się im pokażę,
    Jeśli Bóg uwolni od męki - nie przyjdę...

    Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
    I przed narodem niosą oświaty kaganiec;
    A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,
    Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

    Co do mnie - ja zostawiam maleńką tu drużbę
    Tych, co mogli pokochać serce moje dumne;
    Znać, że srogą spełniłem, twardą bożą służbę
    I zgodziłem się tu mieć - niepłakaną trumnę.

    Kto drugi tak bez świata oklasków się zgodzi
    Iść... taką obojętność, jak ja, mieć dla świata?
    Być sternikiem duchami napełnionéj łodzi,
    I tak cicho odlecieć, jak duch, gdy odlata?

    Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna,
    Co mi żywemu na nic... tylko czoło zdobi;
    Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna,
    Aż was, zjadacze chleba - w aniołów przerobi.
  • Ozar 03.12.2017
    Sorka, ale Słowacki dla mnie to za wysoka półka.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania