Z krwią na oczach

Wrzucam swoje kości do plastikowej torby

Z kawałkami własnej zgnilizny

Nie zważając jak po drodze

Sypią się chrząstki

Psy je zjedzą

I po sprawie

 

Niosę te kości

Depczę po sobie

Tak jak ty depczesz po mnie

I szepczesz

Że już dłużej nie możesz

 

A ja mogę

Sponiewierać minuty

Tracić czas na zbieranie fragmentów

Stłuczonego wazonu ze słonecznikami

Ich też nie znajdę

Uschły

 

Jak ja

Okryta starą zasłoną

Która przesiąkła zapachem papierosów

 

Twoje perfumy to wódka

Kropisz nią ciało

I usta

A ja rozkoszuję się tym równocześnie

Zlizując krople deszczu z chłodnej szyby

 

Której kawałkami podcinam sobie skrzydła

I żyły

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Niemampojecia96 05.08.2016
    Uhum, jeszcze napisałam komentarz i mi coś usunęło, cofnęło, nie wiem.

    Że nie wiem co, ale Twoja sztuka zawsze na mnie oddziałuje jakoś. Nigdy nijako.

    I że ten język zlizujący krople
    z kawałków
    pokaleczony musi być strasznie, chociaż nie musiał

    I żyły.

    5, 65, czy ile,
    przepraszam, że ten komentarz taki nieskładny, wcześniejszy był zdatniejszy, to go zabrało jakieś ciało wyższe astralne tego kompa :c
  • 60secondsToDie 05.08.2016
    Nawet nie wiesz, jak wiele dla mnie znaczy, ze moja sztuka oddzialuje na ciebie. Jakos nigdy nijako.

    Nie przepraszaj. Moje zawsze sa nieskladne, nawet jak nic mi ich nie zabierze, czy to komputer, czy irracjonalne poczucie estetyki.
  • Niemampojecia96 05.08.2016
    60secondsToDie, ale ja lubię Twoją nieskładność.
    Wgl lubię wszelką nieskładność, może powinnaś być mężczyzną i trochę starsza, lubię nieskładność u mężczyzn, chociaż to zgubne.

    Nigdy nijako.
  • 60secondsToDie 05.08.2016
    Niemampojecia96, ja lubie nieskladnosc skladnosci, ale moze tez skladnosc nieskladnosci. Tak, o.
    Bycie troche starszym mezczyzna byloby niezle, ale jednak w tym momencie widze tam malo mnie.
  • Niemampojecia96 05.08.2016
    60secondsToDie, niedawno usłyszałam i Ci powtórzę, że jesteś wariatka, 60, wiesz? ; p Ale lubię to.

    Ja bym wolała być mężczyzną, ekstra to widzę. Mężczyźni się na mnie wkurwiają, bo wiecznie mówię na nich '' Stary, Koleś'' i wgl xD. A tak na bank by się nie wkurwiali.

    I mogłabym swobodniej błaznować, mieć z siebie większą bekę i wgl wydaje mi się, że bym bardziej wiedziała, jak rozmawiać z laskami, niż większość mężczyzn. Niestety z 90 procent z nich mam straszną bekę. Gdybym była mężczyzną pobłaznowałabym i pogadała innym mężczyznom, żeby trochę więcej myśleli, bo bywa kolosalna beka, ale czasem nie bywa, zdarza się, niesłychanie rzadko, ale jednak.
    Z tymi bym sobie rozprawiała o jakichś męskich sprawach i może bym tak nie krzywiła pyszczka po wódce, skoro Wy tak dziś tu wszyscy o wódce.

    Bo jakbym krzywiła, to inni mężczyźni mieliby ze mnie bekę i wtedy nie mogłabym wyplenić beki, już nie liczyłabym się w ich męskim stadzie pewnie ;c gadaliby, że ten to nie umie chlać ; p
  • 60secondsToDie 05.08.2016
    Niemampojecia96, jaka tam wariatka, he, he.

    Bycie mezczyzna w sumie byloby wporzo. Zartowalabym wiecej i bardziej, bo teraz to w sumie tez to robie, ale jakbym byla mezczyzna, to ma inny zas przekaz.
    No i moglabym zapuscic brode i wlosy na klacie np.
    I chodzic w tych ciezkich butach, koszulach w krate, co teraz chodze, bez jakiegos: Ubierasz sie jak facet.
    Najlepiej zebym byla takim juz 20 latkiem z prawkiem na motor i samochod.
    Umialabym chlac, taki samiec alfa wgl, nie :0 I tatuaze, taki napakowany gosc.
    Teraz tez planuje tatuaze. Ale no.
    Facetem byc to jednak cos.
  • Pan Buczybór 05.08.2016
    Wiersz bardzo dobry. Wywołuje emocje.5
  • 60secondsToDie 05.08.2016
    Dziekuje bardzo.
  • the_endrju 06.08.2016
    Pełen różnych emocji...
    5
  • 60secondsToDie 06.08.2016
    Dzieki :3
  • Mów mi Nasya 12.11.2016
    Brak słów, jak by tu nazwać... niezwykły. Poprostu niespotykany i zachwycający. 5
  • 60secondsToDie 13.11.2016
    Bardzo dziękuję!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania