Z miłością przez życie
Księżyc wysoko świeci nad naszymi głowami
Tysiąc i jedna gwiazda odbija się w twych oczach
Nasze dłonie splecione na wieki jak węzeł
Wyznają sobie dotykiem miłość.
Mozolnie po schodach nieba wchodzi słońce
Gorącymi promieniami przegania srebrny talerz
A ja słowami całuję twoje Afrodyty usta
Które porwały mnie na sam Olimp.
Kręci się szaleńczo wskazówka zegara
Nasze ciała wciąż leżą przytulone
Przykryte cieniem zielonych liści dębu
Starego i potężnego jak nasza miłość.
Powoli kroczy ku nam sam Tanatos
Lecz moje serce bije spokojne
Gdy moja dłoń czuje twoją dłoń
Dusza ucieknie przez uśmiechnięte usta.
Komentarze (13)
Mnie też ująłeś, to wschodzące słońce najbardziej :) 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania