za wersem

leśne oczko

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • abi 24.07.2019
    A może tak:

    leśne oczko
    przy sitowiu cicho
    lipiec w deszczu
    sarnie ścieżki i mokre stopy
    uginają się jak niebo pod wzruszoną wodą
    ostrożnie przygniatając bure obłoki

    Przestawiłem tylko wersy i usunąłem muchy. Miłego dnia
  • Wrotycz 24.07.2019
    Dzięki serdeczne, Abi. Ale właściwie dlaczego? :)
    Konstrukcja przemyślana, ruch za ruchem. No i much nie ma, mchy ino:)
    ______________________
    Btw, czemu kolejny mój tekst zupełnie bez powodu ląduje poza główną? Ktoś może mi podpowiedzieć?
  • piliery 24.07.2019
    Jak much nie ma to niech tak zostanie. Ciepło sennie, leniwo. :)
  • Wrotycz 24.07.2019
    W punkt, niedawno znowu sobie boso tam pochodziłam, woda ciepła, cisza, bo nawet żurawie nie krzyczały.
    Dzięki, Piliery:)
  • abi 24.07.2019
    Zatem nic to, Mchy cię uratowały, a ja je zgubiłem. W końcu to lato — wybacz, proszę, moją senność — Coś niesamowitego!
  • Wrotycz 24.07.2019
    Abi, to ja dziękuję za uśmiech, który wywołałeś:)))

    Jakoś mało komarów tego lata, jak i końskich much i tych najgorszych, brrr... wszy jelenich. Raptem jedna mnie dopadła w drodze powrotnej.
    Dobrego lata :)
  • JamCi 31.07.2019
    Tak sie zastanawiam, jak ja ten wiersz przegapiłam. Dla mnie pięknie rozwijasz klimat tej (po)wolności. Tak się to fajnie przeciąga. Jak zwierzątko trochę.
    Przy okazji powiem Ci, dlaczego nie ma końskich much: bo wszystkie były w Bieszczadach i mnie zjadły :-)
  • Wrotycz 15.08.2019
    Dziękuję za podzielenie się odczuciami.
    Pozdrawiam:)
  • Wakacje, parne, dyszbe, leniwe, w cieniu listowia, na polance, z bajorkiem...
    Tak mi się letni skojarzyło :)
    Pozdrawiam :)
  • *duszne
    *letnio
  • Wrotycz 17.08.2019
    Aga, w punkt:)
    Dzięki.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania