Zabarwione myśli
przeznaczenie wyryte w kamieniu
ciągnie w dół
znów miałem sen
że skrzydła twoje rwę w strzępy
barwię
w kolorze wszetecznic
nigdy nie będziesz już święta
na wyciągnięcie ręki przeklętego
plamię myślą
mową
i ustami
w drodze do wspólnego piekła
Komentarze (12)
Dziękuję za komentarz i gwiazdki.
"przeznaczenie .. /..../
ciągnie w dół/
znów miałem sen
/.../ twoje skrzydła rwę w strzępy
barwię
w kolorze wszetecznic
nigdy nie będziesz już święta
na wyciągnięcie ręki przeklętego
plamię myślą
mową
i ustami
w drodze do wspólnego piekła"
Taki delikatny retusz, ale wiersz mi się podoba, daję 5
Kłaniam się i dziękuję.
Jakoś mi się skojarzyło nie wiedzieć czemu, że krew nie woda.
Dziękuję za komentarz.
No i to:
/plamię myślą
mową
i ustami/ - wisienka na torcie.
Piątka
Kłaniam się nisko.
Ciekawie... 5
Fajnie, że wydał Ci się ciekawy.
Dziękuję.
Widzę tu troszkę inny obraz. Nieosiągalny ideał, sprowadzony do roli bardziej przystępnej, takiej bardziej ludzkiej
Podoba mi się.
Dziękuję za odwiedziny.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania