Zabierzcie mnie
zabierzcie mnie póki jeszcze jestem
powieki błotem zbrudzone
sen odległym wspomnieniem
już nie pamiętam który raz
wschodzi słońce
topnieje śnieg
nie kwitną kwiaty
lufa chłodzi
co raz chłodniej
co raz mniej mnie
wraz z każdym nabojem
co raz mniej
proszę zabierzcie mnie
póki jeszcze jestem
Komentarze (4)
Odrobinę zbyt spokojne, na pograniczu rezygnacji, być może w tych warunkach powinien być wrzask, drapane i kopanie, nie wiem. Taka jedynie refleksja z mojej strony.
,,wraz z kazdym nabojem
co raz mniej mnie"
Tutaj na myśli miałem to, że każde naciśnięcie na spust powoduje, że umiera w nas pewna częśc człowieczeństwa
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania