To ja uzasadnię. Płytko jak kałuża na chodniku, wulgarnie jak gnój w chlewie, emocje w dialogach równe ekscytacji pary stuletnich angielskich dżentelmenów rozmawiających o polo.
Rafał Łoboda Tak jak napisałem poniżej, to powieść gangsterska, a nie Poczytaj mi mamo. I co do dialogów bez emocji, podaj przykład i powiedz konkretnie co jest nie tak twoim zdaniem.
Targówek Każda powieść, gangsterska czy nie, ma wywoływać emocje. Gdzie są u Ciebie? Płasko, dennie, brak opisów, przemyśleń bohaterów, motywacji.
Co do dialogów to ja nie jestem od tego, żeby Cię uczyć pisania. Dla Ciebie emocje to bluzgi, wykrzykniki i ohyda. Naoglądałeś się za dużo słabego polskiego kina sensacyjnego i próbujesz przelać je na papier. Wyobraź sobie, że nie potrzeba przekleństw, aby pokazać dobrą sensacyjną opowieść. Seksu też nie. Obie te rzeczy w nadmiarze przestają szokować, a stają się pastiszem.
Doczytałam do miejsca, w którym córka skarży się ojcu na obleśne foto, a tutuś podejmuje się zemsty, dalej się nie da, za dużo wulgaryzmów i niepotrzebnego rozlewu krwi, bez urazy ?
Komentarze (9)
Co do dialogów to ja nie jestem od tego, żeby Cię uczyć pisania. Dla Ciebie emocje to bluzgi, wykrzykniki i ohyda. Naoglądałeś się za dużo słabego polskiego kina sensacyjnego i próbujesz przelać je na papier. Wyobraź sobie, że nie potrzeba przekleństw, aby pokazać dobrą sensacyjną opowieść. Seksu też nie. Obie te rzeczy w nadmiarze przestają szokować, a stają się pastiszem.
Tak zrobię, o niebo lepsze ?
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania