"Wrzuconym do studni okruchem" - tutaj coś mi nie gra. Do czego odnosi się "wrzuconym"? Bo ani do "za" nie pasuje, ani do "wziąć". Coś tutaj gramatycznie nie gra, chyba że coś przeoczyłam, to proszę, oświeć mnie :) Tutaj po prostu pasuje mi albo "wrzucony do studni okruch", albo "wrzuconego", choć to mniej, bo sens się gubi.
Tutaj znów niestety krótka forma swoje robi i tych emocji, które powinny być wyraźnie odczuwalne w drugiej strofie przez czytelnika... po prostu jakoś nie ma albo jest malutko. Tym razem 4, chociaż druga część wiersza jest świetnie skomponowana.
Rasiu, dziękuję za merytoryczny support:-) Wiedziony Twoją sugestią zmienił em problematyczny fragment na wersję zaproponowaną przez Ciebie :-) Pozdrawiam Ra:-)
Komentarze (8)
Niezupełnie do mnie dotarł, a więc zostawiam 4. :)
Tutaj znów niestety krótka forma swoje robi i tych emocji, które powinny być wyraźnie odczuwalne w drugiej strofie przez czytelnika... po prostu jakoś nie ma albo jest malutko. Tym razem 4, chociaż druga część wiersza jest świetnie skomponowana.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania