Zabytkowe Miasteczko, Znajomi, Podróż Autobusem, Większe Miasto, Zatoka, Przeprawa Katamaranem, Wypoczynek w Mieście Kanałów i Powrót

"ZABYTKOWE MIASTECZKO, ZNAJOMI, PODRÓŻ AUTOBUSEM, WIĘKSZE MIASTO, ZATOKA, PRZEPRAWA KATAMARANEM, WYPOCZYNEK W MIEŚCIE KANAŁÓW I POWRÓT"

 

23 marca, przełom lat 1990-tych i 2000-nych, rano.

 

Przez cały czas było dwadzieścia kilka stopni Celsjusza i bezchmurne niebo.

 

Dwudziestokilkuletni miłośnik podróży mieszka między centrum a przedmieściami niedużego zabytkowego miasta. Właśnie szykował się do następnej przygody. Wyszedł z domu na chodnik i zamknął drzwi na klucz. Pod dom mężczyzny przyjechał autobus pełny jego kolegów i koleżanek, będących w tym samym albo bardzo podobnym wieku co on, i zabrał miłośnika dobrych przygód ze sobą. Wszyscy ci udzie pojechali razem do dużego miasta, leżącego u wybrzeży zatoki i również pełnego zabytkowych budynków oraz pięknych ogrodów.

 

Pojazd zatrzymał się obok portu morskiego. Wszyscy pasażerowie wysiedli i przeszli na pokład pobliskiego, czekającego na nich katamaranu. Następnie statek wypłynął w głąb zatoki, w kierunku półwyspu na którym znajdowało się malownicze miasto pełne kanałów, palm mrozoodpornych, romantycznych parków z fontannami i wiszących ogrodów. Grupa wycieczkowa, składająca się z samych dobrych znajomych, zwiedziła niezwykłe miasto, pełne budynków porośniętych winoroślami, zabytkowych mostów, zapierających dech widoków i niesamowitych zakątków. Pod wieczór wszyscy wzięli udział w zabawie tanecznej przy muzyce dyskotekowej z lat siedemdziesiątych, osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku. Impreza miała miejsce w dużym parku w centrum miasta, gdzie rosło mnóstwo drzew i krzewów liściastych oraz niższych i wyższych palm.

 

W następnych dniach, miłośnicy podróży szaleli na karuzeli, wypoczywali na plaży, kąpali się w morzu i w hotelowym basenie otoczonym tropikalnym ogrodem, przelecieli się helikopterem nad miastem, relaksowali się w rozległym sadzie na przedmieściach i zwiedzili ogród zoologiczno-botaniczny.

 

Po kilku dniach wrócili do swojego rodzinnego miasta i jego okolic. Najpierw poszli do portu, weszli na pokład czekającego na nich katamaranu i ponownie przepłynęli nim przez zatokę do portu morskiego w dużym mieście, skąd pojechali autobusem do mniejszego miasta, z którego pochodziła większość osób biorących udział w tej podróżniczej imprezie pełnej przygód.

 

Pojazd zatrzymał się w pełnej kanałów zabytkowej dzielnicy z budynkami wzniesionymi z czerwonych cegieł i licznymi kwitnącymi wiszącymi ogrodami, w pobliżu których lubiły przebywać wielokolorowe motyle, kolibry, ćmy i chrząszcze. W tym pięknym miejscu wszyscy ludzie wyszli na świeże powietrze i rozeszli się do domów.

 

Koniec.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania