,,Rozglądałam się niemal czegoś szukając.'' Lepiej brzmiałoby jakby czegoś...,, Z amoku wyrwał mnie obok rozlegający się huk.'' ...wyrwał mnie huk rozlegający się obok. Po czym zniknęłam w tłumie pijanych facetów. mniemanie - to ostatnie słowo to chyba tam jest przez przypadek. ,, Powietrze, zimne, co jakiś czas delikatnie...'' Zimne powietrze co jakiś.... ,, Jego ruda grzywka delikatnie unosiła się nad czołem i jego ...'' - powtórzenie w zdaniu. ,,... całkiem sporawa i całkowicie ...'' - powtórzenie. ,, Jednak by nie popadać w rutynę w pewnych miejscach znajdowała się różowa tapeta ze wzorami. '' - w rutynę można popaść wykonując jakąś czynność. Wiem o co Ci chodziło, chciałaś napisać, by złamać ujednolicenie; drewno, drewno, drewno to wytapetowali.... U Ciebie drewno też się powtarza, ale wiadoma sprawa - wszystko z drewna. Bardzo podoba mi się pomysł; Anglia, bruk, latarnie... i ładnie oddajesz klimat miejsca i czasu. Za tę część 3
Ciekawy tytuł. Podoba mi się jak piszesz, nie jest to suche, czuje się jak powiedziała Karola ten klimat nie tylko miejsca, ale ludzi w których można się wczuć bo są namacalni. A ja to uwielbiam w opowiadaniach, co do błędów nie znać się hehe Powtórzenia zdarzają się. dla mnie było bardzo ładnie. 5:)
Miło, że wróciłaś. Dam 5, Ty zawsze masz bardzo dobre pomysły na opowiadania i świetnie opisujesz, wszystko ma dobry klimat i w dobrym guście. Pozdrawiam.
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania