Zagadka
Gdy przemierzałem samotnie subsaharyjską Afrykę, w pogoń za mną rzucił się lew. Przerażony schroniłem się na drzewie. Lew położył się pod... i bierze mnie na przetrzymanie. Po trzech dniach bez wody już miałem się poddać, lecz zobaczyłem zbliżającą się karawanę. Pomyślałem, jestem uratowany i spojrzałem pod drzewo... na lwa, leżał martwy z roztrzaskaną głową. Co zabiło lwa?
Komentarze (66)
Kategoria: przysłowia powiedzenia
To chyba będzie głupie co napiszę, ale myślę, że lwa nic nie zabiło, bo to jest podchwytliwa
zagadka. Nie znalazłem przysłowia o lwie, drzewie czy karawanie, które pasowałoby do
rozwiązania zagadki.
Użyj mózgu (wyobraźni)
Myślał kogut (lew) o niedzieli a w sobotę łeb ucięli.
Nie
"Zobaczyłem karawanę i pomyślałem jestem uratowany." Jak to powiedzieć inaczej?
Możliwe, że ta karawana to fatamorgana i kamień spaś, nie powinien, bo kto z was jest bez, winy niech pierwszy rzuci we law.
Czy ludzie z karawany zabili lwa?
..., myślenia abstrakcyjnego"
Dokończ "powiedzeniem" i masz odpowiedz.
Pierwsze koty za płoty
Poczułem ulgę, bo kiedy już jej nie było, przestałem się bać, że nas zostawi
w sumie napięcie opadające też mogło go zabić 😉
Zagadka była bardzo trudna i zrobiona z pomysłem
"Przybyłem, zobaczyłem, nie zdążyłem się namyśleć" jak to będzie w łacinie?
trening czyni mistrza
Veni, vidi, tempus cogitandi non habui
Tak będzie w suahili, też jest efekt.
"kufikiri" w suahili to bardzo ważne słowo ;) https://www.youtube.com/watch?v=BYU7WkiHnKg
Kolejna zagadka jest do odgadnięcia. Tym razem kategoria jest historyczna.
Konikowi?
Don't
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania