Ostatnio dumam sobie głębiej nad różnymi interpretacjami. Niekoniecznie "co autor miał na myśli?", ale bardziej jak wiele dróg mógłby otworzyć za pomocą jednoznacznych słów, które razem tworzą coś już nie tak prostego. W sumie smutno mi, bo zawsze, jak już są jakieś komentarze, to tak sobie myślę, że przewinę na górę i zobaczę, czy ktoś ma podobne skojarzenia, żeby nie wyjść głupio, ale nikt nie opisuje szeroko swoich wrażeń, więc zaryzykuję ;) Pierwsza strofa w sumie bardzo przypomina mi dzisiejszy dzień, jeśli spojrzeć na sam opis - brzydki, szary i ponury. Druga z kolei jest dla mnie straszną zagadką - najbardziej zastanawiają mnie te usta - czy chodzi o usta, jako jedne usta spięte klamerką, czy jako parę ust, bo wtedy właściwie wymowa wiersza przybiera nawet zabarwienie z lekka erotyczne, kończące się niestety raczej smutnym akcentem. A usta jednej osoby mogą oznaczać ucieczkę i chęć odpoczynku od świata. Sporo rzuciłeś wątków, choć słów użyłeś mało :) Piąteczka.
Komentarze (7)
Jestem absolutnie oczarowana wierszem. Wspaniały!
Z wielką przyjemnością zostawiam 5 ^^
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania