Żało(sno)ść
Utopiłam się we własnej żało(sno)ści,
upiłam ciężkimi łzami
aż w końcu dotarło do mnie,
że zawsze będziemy już sami.
I tylko szkoda tych chwil
nocnych i księżycowych,
które kontrastem były
do dni zimnych i płowych.
Ognia już nie poczuję,
zamknięta między wierszami,
spróbuję zapomnieć o tym,
że zawsze będziemy już sami.
Komentarze (4)
Ot, do przeczytania.
Pozdrawiam
Nawet taki dosyć. Opis emocji dość zgrabny.
Zastanawiam się czemu: "zawsze będziemy już sami" ?
Rym tak pasował?
Bo z kontekstu to nie wynika, lub ja zwyczajnie nie łapię.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania