Za mały jest świat.
Wędrowców co przemierzają glob wzdłuż i wszerz
W poszukiwaniu własnych miejsc
Nie ważne czy na skale, czy na ruchomych pisakach
Byle piękne, byle na stałe móc gdzieś miejsca zagrzać
I nie musieć iść...
Nim wstanie świt a wiatr, będzie ,mi powtarzał mantrę wczorajszego dnia
Nim mgła opadnie, i zobaczę pole bitwy
O, której nie dowie się nigdy nikt!
Bo nie opowiem o niej nikomu,
Bo czas najwyższy już iść.
Za mały jest, świat dla nas dwóch
Marynarzy co opływają, świat od wieków stu
W poszukiwaniu portu nadziei
Na nadejście lepszego dnia
Nie ważne czy będzie słońce, czy deszcz
Byle dotrzeć do swoich własnych miejsc
I nie musieć znów iść...
Nim wstanie świt, a wiatr znów opowie, mi historie dusz dwóch
Co nie zdążyły, pożegnać z sobą się
I na domiar złego, o tym też nie dowie się nikt,
Bo już najwyższy czas
Stąd iść.
Komentarze (9)
http://sjp.pl/st%C4%85d
Dzięki za rade. Mam nadzijeje, że jest już ok. Pod względem ortów.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania