zamiast
tak kochać tylko ja potrafię, bo się oddaję bez pamięci,
słowom co krzykiem zapisane,
kiedy przychodzisz je poświęcić.
i gniewu szukasz, nienawiści, a może tylko litość zbierasz,
w serduszkach, które mokną w żalu,
krytyka gorsza niż cholera.
nauka w lesie, gdyż już wiosna i zielenieje od patrzenia,
a tu gdzieś grudzień jeszcze siedzi,
zabiera ciepło i marzenia.
wszak moje serce światła pełne, dzielić się chce, bo zapomina,
żeby o sobie tylko myśleć,
innych nie widzieć, cicho minąć.
niech bzdura niczym wisła płynie, niech się rozlewa na portale,
zabłyśnie, zgaśnie i po sprawie,
więc nie obchodzisz mnie już wcale.
Komentarze (114)
z zamiarem - zamiast
miat tego Tamto
miast mnie jemu
Zamiast Wiary - Zwyciẹstwo
Zamiast Milczenia Odwaga
Autorka mnie nie każe
Idź
Moje Ja czy Twoje?
Ty nie nudxisz?
Mocium panie
za - miar
mary - jak mar
ma albo nie ma
krawaty są lepsze. kokardki jeśli komuś odbija tylko
zamiast I «przyimek komunikujący, że miał miejsce inny stan rzeczy niż ten, którego można było się spodziewać, np. Miał na sobie aksamitną kokardkę zamiast krawata.»
Sądzę, iż klony nie zwiększają ilości wyświetleń:)↔Pozdrawiam🙂
Pozdrawiam
To ile tych czytañ?
Pozdrawiam
Dziękuję za komentarz
https://www.opowi.pl/lbnr-114-zapach-czasu-a92136/#comment-849581
To niegrzecxne, pomijac Autorke. Ja tu tylko Czytam, nie mam mozliwosci Publikacji. Ale tez moj czas nie jest jak guma.
Prosze samemu przeczytac.
Tak.
Pozdrawiam
Samo patrzenie na nie działa kojąco.
Ich kształty, ruchy, puszyste, okrągłe ciałka, i te małe głowy są nieodparcie urocze!
To jest tak urocze, że nielegalne.
Pozdrawiam jakże serdecznie
Papatki!
Pożegnanie z morzem
Autor: amazonka
Czytano 30 razy
Data dodania: 06.04.2024
Średnia ocena: 4.2 Głosów: 5
ale skoro już podziękowałaś, to weszłam i teraz zostawię tę jedynkę, żeby te podziękowania nie były na próżno...
Pożegnanie z morzem
Autor: amazonka
Czytano 30 razy
Data dodania: 06.04.2024
Średnia ocena: 3.7 Głosów: 6
Twoja ocena: 1
A teraz spływaj do tej Wisły... pa, pa!
A dzisiaj, przyjmij z godnością, że spaliłaś pomysł...
No cóż, jakoś przeżyjesz może moją obojętność?
Ja wiem, to może być trudne... postaram się nie ominąć przy kolejnym klonie.
Zabawne...
Nie, nie dam rady odp. to zbyt ekstremalne...
Zwierzaj się komuś innemu, z Marg popisz, ona cię wysłucha i na pewno znajdziecie wspólny język...
Powodzenia!
Ale próbuj... w końcu po to tu jesteś
Nic nie zrobiłaś, bo nadal to samo w tej twojej pisaninie... a o czym ty chcesz ze mną pisać, o tym co dzisiaj, czyli o niczym? Bardzo zachęcające... hahahahaha
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania