Zanim zamknę oczy

Zanim zamknę, oczy ostatni raz

Nim moje ciało pokryje, piach

Nim mgła świat spowije,

Otworzę okno

I znajdę w sobie te siłę,

By jeszcze raz na deszczu zmoknąć,

By jeszcze raz poczuć, się w tłumie samotną

I zerwę róże i wywołam, burzę

Łamiąc, odwieczny ład

I popłynie, wtedy krew

A ja zmarszczę wtedy brew,

Bo ty będziesz wtedy blisko.

 

I przytulisz, mnie tak jak tylko ty umiesz

I każesz mi pierwszy raz kierować się sercem nie rozumem

Otrzesz moje łzy

I powiesz mi,

Że nikt jak ja kochać nie umie.

A tam, gdzie zmierzam, kiedyś przybędziesz ty,

Ale na razie ukoisz, ból co w sercu tkwi

Więc nie patrz, tak na mnie

Tylko powiedz to wszystko mi.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Anonim 07.03.2017
    przed się nie powinno być przecinka, ogólnie można zrezygnować z interpunkcji, 4.
  • Tina12 07.03.2017
    Interpunkcja to moja zmora
  • Tanaris 07.03.2017
    Śmierć jest nieunikniona, ale każdy kiedyś trafi w to samo, tylko tak tęskno, nie ma na tą chwilę pocieszenia, wyrozumiałości, a pragniemy przed śmiercią usłyszeć tylko jedno... 5
  • Tina12 07.03.2017
    Dzięki
  • Niezaprzeczalnie cudny wiersz :)
  • Tina12 12.03.2017
    Dzięki i miło cie widziec ponownie.
  • tribia 12.03.2017
    Przeczytałam: by jeszcze raz poczuć się w "trumnie" samotną... I to zmienia wszystko. Wtedy mówisz do boga :P.
    Wiersz ładny, łagodny. Jest tylko "ale" do interpunkcji, ale już nic nie mówię, bo zaraz się rzucą na mnie :).
    Zostawiam piątkę :).
    Pozdrawiam :).
  • Tina12 12.03.2017
    Interpunkcji nie potrafię ujarzmić xD

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania