Szufladki przyszłości
Czuję się jakby zagubiona w przestrzeni,
w miejscu nadzwyczaj dziwnym i nieprawdopodobnym.
Kolory manifestują wszędzie
swoje niezwyczajne barwy, których ja
oczami najpowszechniejszego człowieka
nie jestem w stanie wyłapać.
Czarny, biały - przestarzałe.
Tęcza - nazbyt już konserwatywna.
Każdy najdrobniejszy odcień,
natężenie, transparentność, gradient
domaga się własnej nazwy,
jakby już doprawdy dziwne,
dla większości populacji kolory
zwyczajnie nierozpoznawalne przestały wystarczać.
Komentarze (1)
Jak człowieki.
żadne z ludzi nie jest do końca biały ani czarny.
noc z dniem, dzień z nocą,
gwiazdy się złocą,
burza zaś burzy
czerwień dla róży
kto miesza barwy jest twórczy i twardy...
nieposkromiony barwami ziemi karmiony
no, tak mnie natchnął twój wiersz.
Idę, bo do jutra nie skończę xD
ładny twój.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania