Zatracenie

Dzień jak co dzień

dzień za dniem

na twarzy piętno odciska

W maraźmie życia

w wyścigu szczurów

zapomniana już dawno kołyska

Zmęczone ciało

zmarszczona mina

i życie zmarnowane

Kiedy wyzwolę w końcu się

będzie ostatni poranek

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • betti 14.11.2018
    Słabiutkie to...
  • Canulas 14.11.2018
    Tak samo i tutaj. Zaczyn jest, ale zasłonięty troszkę poprzez zapis. Być może, tylko być może, jeśli nie stosujesz interpunkcji, mogłabyć ujednolicić wielkość liter.
    Pozdrawiam.
  • betti 14.11.2018
    ''Zaczyn zasłonięty przez zapis...'' Can jesteś wielki!
  • Canulas 14.11.2018
    Jeśli autorka będzie chciała wiedzieć, co się pod tymi słowami kryte, to się uzewnętrznię.
  • Gregor 14.11.2018
    Coś ma, z tego zaczynu będzie dobry rogal

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania