zawodnicy

świat powstał w piaskownicy

trzech nie do pokonania jedliśmy piach

bawiliśmy się na tych samych torach

nasze drogi wspólne jedna szkoła

 

pokonał nas los rozdzielił kierunki

poszedłem do wojska Biały studiował

Leon wyjechał zaraz po wojsku

zostałem z wierszem i się zakochałem

 

nasze życie się splatało jak powrozy w lato

byłem zawodowym byłem szkolony

umiem zabijać smutki w kieliszku wódki

kiedyś sprzątałem nienawidzę siebie

 

mogłem z siebie dać więcej nie raz

zaskoczony cywilem pokonałem chorobę

zatopiłem statki mam misję przetrwać

rodzina jest najważniejsza reszty nie trzeba

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania