ZAZDROŚĆ
Jak słowem opisać gór widok spod nieba ?
By zamknąć go w oczach swych – skrzydeł potrzeba.
Ten widok, co wzrok nasz poraża swą głębią…
Zazdroszczę jastrzębiom !
Jak wchłonąć zmysłami podgórskiej woń łąki ?
Głos skrzypiec świerszczowych, kolory biedronki.
Jak zamknąć ją w głowie ? Nie inną, lecz taką…
Zazdroszczę świstakom !
Jak zniknąć na zawsze w poszyciu reglowym ?
Dla jagód i grzybów sąsiadem być nowym.
Pytałem biologów, lecz oni nie wiedzą…
Zazdroszczę niedźwiedziom !
Jak wspiąć się na szczyty, gdzie wiatr tylko jęczy ?
Pohasać po grani, mieć dom na przełęczy,
Gdzie większość problemów się wcale nie liczy…
Zazdroszczę kozicy !
Jak móc to zatrzymać na chwil choćby kilka ?
Przywitać się z rysiem, być gościem u wilka.
Co zrobić, by moją być mogło to schedą ?
Zazdroszczę... Bachledom !
To właśnie jest teraz przedmiotem mej troski.
Zazdroszczę... Krzeptowskim !
Jak być jednym z tych, co miejscówką się szczycą ?
Jak być... Gąsienicą ?
Czy kiedyś się ze mną adresem podzielą ?
Zazdroszczę... Karpielom !
Nie starczy wzuć kierpce i okryć się gunią.
Zazdroszczę... Trebuniom !
Eeech, kończę już wreszcie powielać to motto.
Zazdroszczę... Obrochtom !
Bo chociaż wciąż marzę o górskich krainach -
mój kres na nizinach...
IX’2019
Komentarze (3)
Zejdziesz z tego świata w sekund kilka...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania