Czemu to koniec :( Czemu, ja to tak uwielbiam. Ta historia jest piękna, mądrą i taka naturalna, całość jest tak pięknie uszyta jak najlepszy płaszcz w pochmurny wieczór. Genialna historia. Cieszę się, że Ikar odnalazł wolność należała mu się. Gratuluje talentu :) 5:)
Dziękuję bardzo za każdy Twój komentarz pod tym opowiadaniem, bo naprawdę motywowały mnie one do pracy nad tekstem :) Napisałam go jakiś czas temu i wiem, że teraz nie byłabym w stanie już poszerzyć jego objętości, bo zmienił się mój styl pisania i sposób. A wtedy taka treść i zakończenie wydawało mi się najodpowiedniejsze, bo otwarte zakończenia zawsze pozostawiają choć odrobinę miejsca na własne przemyślenia.
Dziękuję! :))
Zgadzam się z NataliaO genialny, poukładany i dopracowany tekst. Technicznie i emocjonalnie bardzo dobrze przedstawiony. Postać Ikara jest prawdziwa, łatwo można się w niego wczuć, odczuć bardzo skrajne emocje. Podobało mi się, żałuję, że tak późno dotarłam do końca. Za każdą część dałam 5 i za tą Dam 5 Bravo. Świetne opowiadanie. Pozdrawiam.
Dziękuję pięknie, Prue :)
Nie spodziewałam się tylu komplementów pod moim tekstem i wciąż ciężko mi uwierzyć, że naprawdę się spodobał. Za wszystko dziękuję, bo to najlepsza motywacja do dalszego pisania :)
Anonim10.08.2015
"Był szczupły i dość wysoki jak na swój wiek, a zbyt długie, brązowe włosy nieco zasłaniały jego brązowe oczy." ~ Powtórzenie, ale zarówno w tym, jak i w poprzednim rozdziale nie jestem pewna czy są celowe, czy też nie.
Zakończenie mnie powaliło. A jednak - Ikar miał dokonać zemsty. Miałam cichą nadzieję, że do tego nie dojdzie, bo szkoda mi go, ale z drugiej strony jego ojciec na to zasłużył.
Historia bardzo przypadła mi do gustu, jedna z lepszych jakie czytałam na opowi lub w książkach. Całą przeczytałam za jednym zamachem i nie mogę doczekać się czegoś dłuższego z Twojej strony ;) Wiem, że mnie nie zawiedziesz ^^
Shiroi, wchodzę na opowi, a Ty skomentowałaś każdy rozdział. Aż mnie zatkało z wrażenia i nie wiem jak mam Ci dziękować! Poprawię wszystkie błędy we wszystkich rozdziałach, dziękuję za ich wypisanie, bo jednak cudze oko widzi znacznie więcej ;)
Nie wiesz jak się cieszę, że treść się spodobała i zakończenie nie zawiodło, aż odetchnęłam z ulgą. Jeszcze raz dziękuję Ci pięknie! ;)
A czy Ikar dokonał zemsty, czy jednak nie - to już kwestia interpretacji każdego z osobna, nie wiadomo gdzie go zaprowadzi los.
Komentarze (7)
Dziękuję! :))
Nie spodziewałam się tylu komplementów pod moim tekstem i wciąż ciężko mi uwierzyć, że naprawdę się spodobał. Za wszystko dziękuję, bo to najlepsza motywacja do dalszego pisania :)
Zakończenie mnie powaliło. A jednak - Ikar miał dokonać zemsty. Miałam cichą nadzieję, że do tego nie dojdzie, bo szkoda mi go, ale z drugiej strony jego ojciec na to zasłużył.
Historia bardzo przypadła mi do gustu, jedna z lepszych jakie czytałam na opowi lub w książkach. Całą przeczytałam za jednym zamachem i nie mogę doczekać się czegoś dłuższego z Twojej strony ;) Wiem, że mnie nie zawiedziesz ^^
Nie wiesz jak się cieszę, że treść się spodobała i zakończenie nie zawiodło, aż odetchnęłam z ulgą. Jeszcze raz dziękuję Ci pięknie! ;)
A czy Ikar dokonał zemsty, czy jednak nie - to już kwestia interpretacji każdego z osobna, nie wiadomo gdzie go zaprowadzi los.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania