Zbuntowany
pioruny biją nade mną
serce drży ponad kamieniem
pędzę przez świat jak spłoszone konie
wbrew wszystkiemu
pod prąd
wezbranej rzeki nie hamuję
walczę walczę
znów tętni we mnie życie
jasność mną kieruje
zostanę w takim tempie
hura hura nadciągam
szaleńcze konie mkną
huk kopyt się niesie
niech ptaki ogłaszają
Zbuntowany jedzie
Komentarze (9)
Ale czuć siłę młodości i buntu, a to dobrze!
Subiektywna trójka ode mnie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania