Zielona nadzieja

Upiliśmy się absyntem

o barwie bezosobowych traw.

 

Nasze gardła spalone

nadzieją zastanych gestów.

 

Małe wiśnie popełniające seppuku

w imię krótkotrwałości.

 

Wiosna nie kocha dłużej

plastikowych pszczół.

 

5.05.2017

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Trochę mi „sepuku” gryzie sie z całością, moim zdaniem, tylko nie zmieniał tylko dlatego, że ja tak mowię, lepsza byłaby polska wersja tego słowa.
    Jako całość bardzo piękny głęboki i świetnie wyważony tekst. Smutkiem wieje, ale pięknie opisanym.
    Pozdrawiam :)
  • LiniaŻycia1894 14.05.2018
    Dzięki wielkie za kolejne wskazówki i pozytywny oddźwięk :) Seppuku zostało dodane jako obcy językowo,,wzmacniacz'' aby podkreślić niestałość piękna zwłaszcza kwiatów wiśni, które w końcu ,,umierają nim prawdziwie zdążą się narodzić''... Również serdecznie pozdrawiam :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania