Zima krakowska
Motto: "...w czerń śniegu padł biały węgiel" (Maria Pawlikowska-Jasnorzewska)
I.
Na murach ciepło światła
lecz z okien kamienic mrok
wydostaje słońce jak cegła
Czyżby przedsmak przedwiośnia
gdyż turkusowieć i błyszczeć
zaczyna rozbielone niebo
Brzydota pięknem się staje
szpetnieje za to zimy istota
kiedy niepokalaną suknię
zdejmują drzewa. Ze szronem i błotem
II.
Styczeń rozświetlił się lutym
- tym za pazuchą chowanym odmieńcem -
niebo urosło przerósłszy grudzień
naprostowały promienie skulone słońce
Lewituje krajobraz cherlawy
niemytą bielą czy inną upraną szarością -
Śnieżek kryształkami z rzadka polatuje
naftaliną rozsypaną przez panią Holle
*W mitologii germańskiej Frau Holle oznacza Panią Zimę.
Komentarze (1)
"Dziś, w ciepły dzień zimowy,
Wśród niebieskiej mgły,
Gdy krzaki bohatersko powstrzymują łzy,
Stało słońce, okrągłe, czerwone jak krew,
Za niedalekiem polem, nad kępami drzew
Tęskniąco sinych..."
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania