Zimowe zauroczenie

To było zimą, ona miała śliczne blond włosy i niebieskie oczy, była bardzo miła, od czasu do czasu lubiła być w centrum zainteresowań, on zaś to przystojny szatyn o zielonych oczach, trochę nieśmiały. Spotkali się po raz pierwszy, a ona zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia, oglądała jak jeździ na łyżwach. On podjechał do niej i przedstawił się :

- Cześć, jestem Adam.

- Cześć Paulina.

- Może chcesz, abym nauczył Cię parę sztuczek na lodzie ?

- Oczywiście, jeżeli nie będzie to dla Ciebie duży kłopot.

- Nie będzie, najpierw zacznijmy berka, aby rozluźnić mięśnie.

- Dobrze.

W ten sposób mijały kolejne tygodnie, aż zima w końcu zakończyła się. Paulina bardzo tęskniła za Adamem i miała nadzieję, że za rok go znowu zobaczy w tym samym miejscu. I oczywiście, że tak się stało. W następnym roku podjechał po nią na lodowisku i powiedział cześć, w tej chwili rozmawiali ze sobą o wszystkim. Któregoś dnia Adam poprosił Paulinę o numer telefonu, dziewczyna z chęcią go podała mając nadzieję, że może coś z tego wyjdzie. Następny dzień wyglądał tak jakby chłopak zakochał się w dziewczynie, zaczepiał ją, chował jej buty, aby spędzali więcej czasu ze sobą. W ostatni tydzień Adam poprosił Paulinę, żeby spotkali się w innej godzinie niż zawsze, gdyż musiał nadrobić szkolne zaległości. Ona zgodziła się na to, ale niestety Pauliny mama dowiedziała się, że dziewczyna ma zagrożenie z fizyki i nie chciała jej nigdzie puścić. Paulina powiedziała :

- Mamo to ważne, ja muszę tam pojechać.

- Masz 45 minut na naukę, jeżeli nie to nigdzie nie pojedziesz !

- Wtedy to będzie już za późno !

- Trzeba było uczyć się na bieżąco ! Mama wyszła z pokoju trzaskając drzwiami.

- Dziewczyna z trudem hamowała łzy. Po pewnej chwili napisała sobie ściągi i poszła do mamy, aby ją przepytała. Mama powiedziała :

- No widzisz i na co były potrzebne te krzyki ?

- Przepraszam. Teraz mnie zawieziesz ?

- Tak, wsiadaj do samochodu.

Kiedy Paulina przyjechała na miejsce, zobaczyła Adama i szybko podbiegła mówiąc :

- Przepraszam za spóźnienie.

Adam popatrzył na nią i odszedł, Paulina próbowała go przepraszać lecz to nic nie dawało. Wróciła więc do domu, zamknęła się w pokoju i zaczęła płakać. Przepłakała całą noc. Kiedy tylko wstała napisała SMS-a do Adama informując go o zagrożeniu z fizyki. Adam jej odpisał : Dlaczego wcześniej mi nie powiedziałaś, że o to chodzi przecież zrozumiał bym. Dziewczyna bardzo się ucieszyła i następnego dnia pojechała na lodowisko. Została tam do godziny 22, był to jej ostatni dzień na lodowisku. Miało pojawić się ocieplenie, więc Paulina chciała przekazać Adamowi, że go kocha, ale bała się jego reakcji. Następnego dnia napisała do niego na facebooku, ale chłopak jej nie odpisał mimo że przeczytał jej wiadomość. Napisała mu tylko cześć. Nie miała pojęcia o co mu chodzi, nagle zauważyła, że chłopak usunął ją ze znajomych. Adam nie odzywa się do tego czasu do Pauliny. Dziewczyna o nim nie zapomniała i kocha go całym sercem.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania