Teraz mogę być miły albo niemiły. W skrócie: nie podoba mi się. O czym to jest? Do kogo? W jakim celu? Kilka banałów, które każdy może sobie napisać bez zastanowienia.
*Wyżal się zaufanej osobie jeśli masz problem. Jeśli nie posiadasz takiej osoby..."- Powinien być przecinek przed pierwszym jeśli. Po drugie masz powtórzenie słowa "jeśli".
Ogólnie nie przypadło mi to do gustu, nie podoba mi się chociażby pomysł i banalność owego dzieła, pozostawiam bez oceny.
Powiem coś totalnie od siebie, subiektywnego.
Jeśli mam depresję, to nie tak łatwo jest się otworzyć ze swoimi problemami. Zdrowe osoby postrzegają to czasem dziwacznie.
Twoje dzieło nie zagłębia się w ten temat, zaledwie musnęłaś go wargami, podczas gdy konieczne jest WGRYZIENIE SIĘ, że tak to ujmę.
Jakoś ciężko jest czytać same negatywne komentarze skierowane w kierunku tej młodej dziewczyny.
Krytykować trzeba umiejętnie, starać się aby nie zrazić, nie urazić...
Coś ode mnie na temat tego tekstu. Pisany jest pod kątem psychologicznym: życiowym. To są jakby porady na to co zrobić aby nie załamać i rozładować się psychicznie.
Parę błędów, to pikuś! Tekst pod tym względem jest praktycznie poprawny.
Życzę powodzenia Julko!
Jeśli chodzi o mnie, to po prostu mam inne doświadczenia z sytuacją przedstawioną w powyższym tekście. Niezbyt jest on pokrzepiający dla osoby chorej, ale nie będę autorki za to negować, bo przecież nie każdy musi wiedzieć o chorobach psychicznych i różnych rzeczach, jakie się z tym wiążą. Ale dobrze by było, gdyby trochę ludzi wiedziało.
Pozdrawiam.
Snobistyczna Terrorystka mam chorobe afektywną dwubiegunową i akurat pisałam ten tekst w momencie, kiedy tryskałam radością i myślałam ze moge wszystko..
Komentarze (16)
Tak czy tak, dziękuje za opinię
Ogólnie nie przypadło mi to do gustu, nie podoba mi się chociażby pomysł i banalność owego dzieła, pozostawiam bez oceny.
Jeśli mam depresję, to nie tak łatwo jest się otworzyć ze swoimi problemami. Zdrowe osoby postrzegają to czasem dziwacznie.
Twoje dzieło nie zagłębia się w ten temat, zaledwie musnęłaś go wargami, podczas gdy konieczne jest WGRYZIENIE SIĘ, że tak to ujmę.
Krytykować trzeba umiejętnie, starać się aby nie zrazić, nie urazić...
Coś ode mnie na temat tego tekstu. Pisany jest pod kątem psychologicznym: życiowym. To są jakby porady na to co zrobić aby nie załamać i rozładować się psychicznie.
Parę błędów, to pikuś! Tekst pod tym względem jest praktycznie poprawny.
Życzę powodzenia Julko!
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania