Żmija

Gdy patrzę na tą żmiję na wymioty bierze mnie i klapkiem walnąć ja chce

Gdy czegoś chce próbuje od znajomych oderwać mnie by lepszą poczuć się

Tylko poniżać potrafi mnie jak jej nudzi nie wie że to boli mnie

Nie potrafi zachować się ani powiedzieć nie by lepszą poczuć się

Gdy zabija mnie z wody wynurzam się co sprawuje ze silniejsza staje się

Znajomych próbuje odbić mi by lepszą być od początku jej dni

Myśli że najmądrzejsza jest ale ja widzę ze nie koniecznie tak jest

Ona życie komplikuje więc od razu w ducha zamieniam się

Ona gdy na mąci w głowie mi nie rozumiem co prawda z jej ust jest od początku jej dni

Ona moc manipulacyjna ma gdy trzyma różdżkę zaczarować zaczyna jak ja

Jej uroczek niby dobry jest ale gdy się ją lepiej pozna w diablice zamienia się

Średnia ocena: 3.4  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania