Osz kurna. To dopiero niezły pomysł na wiersz :) jako że uczę się właśnie do ustnego polskiego, mam wrażenie, że tutaj doszukałabym się wielu motywów. 5 :)
Jeżeli ktoś wierzy, że to siwy Pan w chmurach, to na pewno Go nie znajdzie, jeżeli natomiast znajdzie Boga w sobie, w swoich dłoniach i policzkach, już wie, gdzie szukać. :)
Mnie tez się podoba a Boga można znaleźć wszędzie w ptakach drzewach kwiatach ogólnie w przyrodzie którą stworzył a my ją bez szczelnie niszczymy lasy wypalamy i zaśmiecamy na biedne zwierzęta polujemy
Całodobowa naprawa wątpliwe by taka istniała.
Ten zatankował do pełna,
Spojrzał, nie oceniał,
Kazał, abym wsiadał.
Ale ja, taki grzesznik? Z Bogiem w jednym aucie?
Nie przejmuj się, to gruchot, powiedział.
Zupełnie jak ja, pomyślałem. - Spodobał mi się ten fragment. 4:)
Szymonie, jestem ignorant, zabieram się na Twardowskiego i zabieram jak sójka za morze, przeczytałem zaledwie kilka wierszy... Czy byłby zacny nasz poeta pisać tak 'nisko' o Bogu, chyba, tak, co? :)
Neurotyk ja musiałem siedzieć nad tym pytaniem i nad wierszami Twardowskiego, analizując wiele z nich. Nie będę Ci nic ułatwiał, szczególnie, że dla każdego odpowiedź może być inna :)
Neurotyk, mnie motywuje już samo to, że ktoś go tak szczękająco nazwał. Jego rodzice to muszą być ludzie o wspaniałym wyczuciu głosek szumiąco syczących, melodyjni, żartobliwi, wspaniali. Ja to czuję, bo kto inny by go tak sprawnie nazwał?
Żeby szczękał na wejściu. On się nazywa tak, jak Krzysztof pisze, Szymon się tak po prostu samoistnie nazywa, a pisze tak, że wiadomo, że podmiot liryczny jest niekontent, ale nie aż tak, jak ten z Trocin.
Szymon Szczechowicz, do wiary w to, że ludzie mają jeszcze jakiekolwiek gustowne ruchy w tańcu.
Np. Twoi rodzice. Porządnie, gustownie, z klasą, z odpowiednią dozą poczucia humoru nazwali Cię.
No? Kto by tak potrafił? Zrobić Szymon Szczechowicza, jeszcze Szymon, ja naprawdę interesowałam się swego czasu rosyjską literaturą dziewiętnastowieczną, wjebali ci w nazwisko Czechowa, mam problem z głoskami których masz mnóstwo, to nie jest wielki problem, może 5 procent ludzi usyłyszy wgl, że delikatnie zniekształcam sz, cz itd, wgl mało kto cokolwiek usłyszy, a Ty tu szczękasz na wejściu wyposażony przez rodziców wspaniale, jeszcze bratnie Czechy tam w Tobie siedzą, a Czesi są zabawni. Np. czescy mężczyźni mówią tyćko i to jest, że mało. Że coś wyświetlą, czyli wyjaśnią. Szukać - ma zupełnie inne znaczenie niż po polsku, i to jest standardowy polsko-czeski żart. Linia metra w Pradze to u nich linka. I wgl, z Czechami świetnie się gada.
Więc zobacz, ile Ty masz.
Szczękasz po gombrowiczowsku na start. Wszystkie polonistki w szkole muszą Cię kochać ot tak, na start, za dźwięczność.
Niemampojecia96 nie zapominajmy o Czechowiczu, idąc Twoim tokiem myślenia, chociaż on z humorem nie miał wiele wspólnego w spowich profetycznych, apokaliptycznych wierszach :) no i cieszę się bardzo iż me miano przywraca wiarę w cokolwiek :)
A mnie się to wydaje typowe, Neurotyk, tak mówi każdy, kto weźmie LSA, a wydaje mu się, że wziął LSD. Żartuję, oczywiście. Cholera, znowu mi się to kojarzy z jedną piosenką, a miałam już nie słuchać takiej muzyki, bo sama przed sobą przyznałam, że jest słaba, lubię ją, ale jest słaba.
Nie wiem, co mam napisać. Mam tak często po przeczytaniu wierszy, :( ale tutaj jest jeszcze problem mojej wiary/niewiary. Podobało mi się to, że Bóg był blisko, tak blisko, że można byłoby go dotknąć, że wreszcie stał się namacalny.
Nie wszystko da się naprawić, nie wszystko nawet zamazać, żeby nie było widać uchybień, ale zamiast zastanawiać się nad tym co było, możemy się skupić na tym, co jest teraz i co będzie i wtedy już będziemy musieli mniej naprawiać, bo skoro od razu postąpimy właściwie... Ja tak zrozumiałam ostatni wers
Iskierka, 60, bo znaczek ":D", jego interpretacja, zależy od kontekstu jeszcze, może być oznaką żartu, albo wredoty:) :D = świetnie nam się gada, lub ":D" = goń się leszczu. :)
Bardzo ciekawy tekst :) Choć bardziej proza mi tutaj pasuje, to jednak pomysł się broni, daję 5 :) A ja nick zmieniłam i teraz będę zaglądała pod tą postacią :) Pozdrawiam!
No tak... wiesz, wolałam zniknąć z tamtego konta... Okrutny bez przerwy, że nick szowinistyczny, że nie taki, po za tym jest jeszcze jedna sprawa... a teraz mogę pisać co chce, bo nikt mnie nie zna ze znajomych :)
Mnie, podobnie jak Szymonowi skojarzyło się z Twardowskim. W sumie, był moją pierwszą myślą. Podoba mi się, piąteczka leci. :)
demo14.05.2016
Uciekliście bez zapłaty za paliwo, to podobne do...Boga i jego przedstawicieli. Za cały ten syf my płacimy i pojebów coraz więcej. Usprawiedliwiony jesteś jedynie tym, że musiałeś gdzieś dojechać, ale jeśli obciągałeś mu...tfu. Masz w sobie Boga.
Komentarze (66)
Ten zatankował do pełna,
Spojrzał, nie oceniał,
Kazał, abym wsiadał.
Ale ja, taki grzesznik? Z Bogiem w jednym aucie?
Nie przejmuj się, to gruchot, powiedział.
Zupełnie jak ja, pomyślałem. - Spodobał mi się ten fragment. 4:)
Np. Twoi rodzice. Porządnie, gustownie, z klasą, z odpowiednią dozą poczucia humoru nazwali Cię.
No? Kto by tak potrafił? Zrobić Szymon Szczechowicza, jeszcze Szymon, ja naprawdę interesowałam się swego czasu rosyjską literaturą dziewiętnastowieczną, wjebali ci w nazwisko Czechowa, mam problem z głoskami których masz mnóstwo, to nie jest wielki problem, może 5 procent ludzi usyłyszy wgl, że delikatnie zniekształcam sz, cz itd, wgl mało kto cokolwiek usłyszy, a Ty tu szczękasz na wejściu wyposażony przez rodziców wspaniale, jeszcze bratnie Czechy tam w Tobie siedzą, a Czesi są zabawni. Np. czescy mężczyźni mówią tyćko i to jest, że mało. Że coś wyświetlą, czyli wyjaśnią. Szukać - ma zupełnie inne znaczenie niż po polsku, i to jest standardowy polsko-czeski żart. Linia metra w Pradze to u nich linka. I wgl, z Czechami świetnie się gada.
Więc zobacz, ile Ty masz.
Szczękasz po gombrowiczowsku na start. Wszystkie polonistki w szkole muszą Cię kochać ot tak, na start, za dźwięczność.
Pomysł na wiersz jest fantastyczny. Dobrze Ci to wyszło. :)
5!
Nie wszystko da się naprawić, nie wszystko nawet zamazać, żeby nie było widać uchybień, ale zamiast zastanawiać się nad tym co było, możemy się skupić na tym, co jest teraz i co będzie i wtedy już będziemy musieli mniej naprawiać, bo skoro od razu postąpimy właściwie... Ja tak zrozumiałam ostatni wers
Przecinek stawia się po czy przed emotikoną?
"Mam tak często po przeczytaniu wierszy :( Ale tutaj jest jeszcze problem mojej(...)"
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania