Ja nie wiem Martyno co to jest rozwój... więc szperam po necie i czytam że
"rozwój to zachodzenie zmian prowadzących do powstawania doskonalszych lub bardziej złożonych stanów bądź form".
No dobrze.
Najdoskonalszym obrazem jaki kiedykolwiek namalowano jest "Mona Lisa" a najdroższym "Zbawiciel świata".
Nikt nigdy nie stworzył dzieł doskonalszych od dzieł Leonarda, więc można przyjąć, że od pięciuset lat malarstwo się nie rozwija.
Oznacza to, że całe malarstwo drugiej połowy drugiego tysiąclecia to pacykowany kicz.
Do jeszcze większych absurdów można dojść kiedy rozważa się "rozwój" poezji lub poetów.
Baczyński niewątpliwie był poetą rozwojowym.
Można więc tonem nieznoszącym sprzeciwu stwierdzić, że jego wiersze z roku 1944 są lepsze od tych napisanych w 1940.
Rozwój - podobnie jak talent - to immanentna cecha autora.
MartynaM↔To szczególnie:
''ja dopiero uczę się jak przejść do zakończenia''
Każdego czeka na końcu, nieunikniona przerzutnia... a gdzie?
To już zależy "od wersów" które pisał, mogąc jeszcze coś zmienić.
Takie skojarzenia me.
Pozdrawiam?:)
Wiesz DD, imponujesz mi... nie doceniałam Cię, za co teraz przepraszam.
Często Ciebie ignorowałam, czasami byłam na Ciebie zła (domyślasz się za co)
Inni namawiali Cię do niekomentowania mnie, a Ty zawsze byłeś i jesteś ponad to wszystko.
Jestem naprawdę pod dużym wrażeniem. I dziękuję Ci za obecność.
Pozdrawiam serdecznie.
Komentarze (16)
Chcesz się wpisać na ''czarną listę'' u zawściekniętych? Toż Ci oczy wydrapią...
Martyno, dzisiaj padam. Oddaję tylko głosy, a jeśli pozwolisz to jutro przyjdę uniemożliwić Twój rozwój.
Dobrej, spokojnej nocy.
"rozwój to zachodzenie zmian prowadzących do powstawania doskonalszych lub bardziej złożonych stanów bądź form".
No dobrze.
Najdoskonalszym obrazem jaki kiedykolwiek namalowano jest "Mona Lisa" a najdroższym "Zbawiciel świata".
Nikt nigdy nie stworzył dzieł doskonalszych od dzieł Leonarda, więc można przyjąć, że od pięciuset lat malarstwo się nie rozwija.
Oznacza to, że całe malarstwo drugiej połowy drugiego tysiąclecia to pacykowany kicz.
Do jeszcze większych absurdów można dojść kiedy rozważa się "rozwój" poezji lub poetów.
Baczyński niewątpliwie był poetą rozwojowym.
Można więc tonem nieznoszącym sprzeciwu stwierdzić, że jego wiersze z roku 1944 są lepsze od tych napisanych w 1940.
Rozwój - podobnie jak talent - to immanentna cecha autora.
Pozdrawiam niedzielnie:)
Również pozdrawiam niedzielnie.
''ja dopiero uczę się jak przejść do zakończenia''
Każdego czeka na końcu, nieunikniona przerzutnia... a gdzie?
To już zależy "od wersów" które pisał, mogąc jeszcze coś zmienić.
Takie skojarzenia me.
Pozdrawiam?:)
Często Ciebie ignorowałam, czasami byłam na Ciebie zła (domyślasz się za co)
Inni namawiali Cię do niekomentowania mnie, a Ty zawsze byłeś i jesteś ponad to wszystko.
Jestem naprawdę pod dużym wrażeniem. I dziękuję Ci za obecność.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, Marku, za komentarz.
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania