Z/ręczna robota
„Wysoko się cenisz –
stwierdził klient w potrzebie. –
Za te kilka minut
mam ozłocić ciebie?”.
Odparła spokojnie:
„To robota ręczna.
Chcesz dobrej obsługi?
W rzemieślnictwie zręcznam.
Mój zawód ceniony
od zarania świata.
Za dobrą usługę
dobra też zapłata”.
Komentarze (33)
Hahahahha, Ty też byś odwiedził ten przybytek uciech cielesnych, ale Ci kasy szkoda albo jej nie masz 😁
Kiedyś podpytałam znajomka, co nim kierowało, że odwiedził bordello, odpowiedział, że ciekawość nowych doznań. Wielu takich ciekawych, to nic dziwnego.
cul8r
Ja? Bordello dla mężczyzn stworzono, faceci nie są brzydliwi, jeden po drugim włazi, ja się zwyczajnie brzydzę żigolaków 😁
Hahahahah, doopa to samo życie 😂
W Stanach Złajdaczonych, my to z uciechami w tyle za Murzynami 😀
Pierwszy dom publiczny dla kobiet w Nevadzie
Rozkosze męskiej prostytucji, w USA równie legalnej jak kobieca, mają być dostępne dla pań, które przyjadą do Shady Lady Ranch w stanie Nevada i odwiedzą tamtejszy pierwszy dom publiczny dla kobiet.
Hahahahaha, Noicyk, ale Zdzisław Cię upupił 🤣🤣🤣
Jednak obecnie seksistowsko, sam miałbym dylemat...
cul8r
Niejakiemu Noico1/Bogumiłowi po przeczytaniu mojej fraszki tylko jedno przyszło na myśl , że "tym zawodem jest prostytucja". Jak to powiadamiają "głodnemu chleb na myśli". Pewnie Noico1 aż się oblizywał przy czytaniu :))) Widocznie temu Noico1, podobnie jak przysłowiowemu małemu Jasiowi: "wszystko się tylko z jednym kojarzy, znaczy z d...".
Gdyby tenże Noico1 (oj biedny on, biedny na umyśle), zamiast myśleć tylko o jednym i od razu się oblizywać, wpierw się wczytał w słowa fraszki, to może by się zorientował (chociaż w to niezbyt wierzę), że w niej nie ma ani słowa o tym, z czym mu się od razu skojarzył ten zawód i jakie to usługi oferowała ta pani. Nie pisałem o "najstarszym zawodzie świata" (który się z jednym kojarzy), tylko "cenionym od zarania świata". To jest diametralna różnica.
O jakim zawodzie? A to niech sobie teraz Noico1/Bogumił łamie głowę. Powodzenia! (chociaż niezbyt w to wierzę).
Idę się jeszcze wyśmiać z enuncjacji niejakiego Noico1/Bogumiła. Dawno się tak nie uchachałem :)))
Pozdrówka.
Chodzi o jeden z dobrze płatnych/cenionych zawodów i pilną naprawę czegoś... np. przed własnym ślubem ;) Czasem najprostsze jest najtrudniejsze do odgadnięcia... fakt, że dużo wskazówek nie dałem, licząc na inwencję czytających ;)
Muszę na dzisiaj kończyć. Jeżeli się nie domyślisz, jutro napiszę.
Nieeeee, to krawcowa 😁
Brawo!!! :)
Rzekłbym:
"Od szycia skór jaskiniowcom
do strojów współcześnie -
zawód krawcowej ceniony
i nigdy nie sczeźnie" ;)))
Hahahaahah, jaja kobyły były z tym zawodem, to Noicyk, ten skromniś niby wyprowadził nas na ścieżkę rozpusty 😂
Dobra, niech ma... przynajmniej się naoblizywał. Cóż mu zostało? ;)
Nie wiem, Gomuły w ogóle nie pamiętam, bo mnie jeszcze na świecie nie było, znam tylko jego głos, mój tata parodiował jego przemowy, pękałam ze śmiechu z tych wygłupów taty 😁
Gierka kojarzę z kartkami na czekoladę, mój bracik przywoził z Czechosłowacji 'Studencką', ale nie pamietam już, czy to prawdziwa czekolada była, czy wyrób czekoladopodobny, bo ta przywożona z Austrii na pewno była czekoladą 😉
Aha, zabawne 😉
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania