Żywioły

Patrzę, zamykając oczy

Mówię, zaciskając usta

Słyszę, zatykając uszy

Oddycham, dławiąc się

Kocham, nienawidząc

Pragnę, nie chcąc

Żyję, umierając

 

Ta walka żywiołów,

Ona toczy się we mnie,

Marzę by;

Oczy oślepły,

Usta zastygły zamknięte,

Uszy ogłuchły

Płuca zamarły,

Serce ustało,

Pragnienie umarło.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • ausek 25.10.2015
    Wiersz oparty na samych sprzecznościach. Piękny :) 5
  • Anonim 29.10.2015
    Cudowny, porównanie psychiki ludzkiej i gestów do żywiołów mnie ujęło, wzięłaś mnie tym. Koniec jak najbardziej dobity, spodobało mi się nawiązanie drugiej zwrotki do pierwszej, dla mnie pięknie :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania