Boska krucjata McFerrina Autor: pariah777 Czytano 450 razy Data dodania: 07.12.2016
Średnia ocena: 3.1 Głosów: 7
Zaloguj się, aby ocenić22
Komentarze (7)
Freya08.12.2016
Ale żeś odleciał wyobraźnią... przydałoby się dodać jakiś przypis, swoiste "libretto", do tej rozprawki filozoficzno-muzycznej, hihi. Bardzo ciekawe metafory i alegorie w odniesieniu do realiów.
Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, wspólny koncert liry Orfeusza i Bobby'ego, ale mogłoby być wesoło. Zwłaszcza gdyby ten drugi, zagrał całym swoim ciałem. Jest także wątek nieco anarchistyczny, który może zwrócić uwagę na niebezpieczeństwo, nieadekwatnej interpretacji sztuki, jej twórców i w ogóle. Do całej tej zabawy, aż chciałoby się dopisać jeszcze - "teorię strun". Pozdro. ;)
Teoria strun w rękach humanisty, aż boję się, co mogłoby z tego wyniknąć XD dziękuję za komentarz i za przebrnięcie przez to "coś", co stanowiło właśnie pewną zabawę z wyobraźnią. Starałem się, aby to wszystko miało jakiś głębszy sens ;) Pozdrawiam
Oryginalny tekst. Moim zdaniem bardzo fajnie napisany. Przyjemnie mi się czytało. Podoba mi się twój styl pisania. Trzeba przyznać że pomysłowość i wyobraźnia jest: )
Zostawiam zasłużoną 5;)
Komentarze (7)
Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, wspólny koncert liry Orfeusza i Bobby'ego, ale mogłoby być wesoło. Zwłaszcza gdyby ten drugi, zagrał całym swoim ciałem. Jest także wątek nieco anarchistyczny, który może zwrócić uwagę na niebezpieczeństwo, nieadekwatnej interpretacji sztuki, jej twórców i w ogóle. Do całej tej zabawy, aż chciałoby się dopisać jeszcze - "teorię strun". Pozdro. ;)
Zostawiam zasłużoną 5;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania