LBnR 64 - Chemiczne
bum
zakładka z dnia na noc
księżycem nocna lampka
stygnący piasek pod stopami
miliony ziaren do udeptania
wypełnione tęczówki
czarnymi okręgami
na horyzoncie punkt
kobaltowe odcienie
jak lepy na muchy
chęć spróbowania
nieznanego
jednorazowo
szarpnięcie tęsknoty
nie za wolnością
za późno na sen
Komentarze (44)
I będę.
Bo na sen nigdy nie jest za późno. Choćby nie wiem, jak było wcześnie...
Pierwsza zwrotka, toj jakby kimś wstrząsnęło i zaczyna odczuwac inaczej.
Muchołapka wisi i człowiek jest muchą i chce się przykleić i nóżków nie oderwać.
Nieznane kusi i po co śnić, jak ma sie poza snem. Zakładki na oczach. Zaćienie księzyca które cieszy.
Zakładka z tęsknoty, na spełnieniu.
No dobra.Kończę.
Pozdrawiam:)→5
Dzięki za podzielenie się refleksją. :)
Podrobić Twój styl, to jak wystrugać z wiatru wiatrak. To nie jest łatwe:)
A jam rozważny i rozsądny wielce:))
Podoba mi się.
Proszę jeszcze wstawić link na Forum
http://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-rymy-10-linki-do-w422/
Tak sentymentalnie i błogo, zakazana wolność, tęsknota, sen wylatuje poprzez szalone pragnienie i nie ma miejsca dla niego. Piękne.
bum
za późno na sen
Pozdrawiam i witam w klubie
Dziękuję. :)
Używa solarnej lampki.
...
No i super, jest kolejny wiersz:)
I przeczytaj wuersz DD!!!!
No, rusz się xD
Ale tak chrapałaś, że całe opowi się trzęsło xD
Dzięki bardzo za podzielenie się refleksją. :)
Tu też podleciałam.
Widzę to tak: pustka wypełniona piachem, (być może po wojnie nuklearnej) a na horyzoncie majaczy sylwetka człowieka - w modłym blasku księżyca. Pewnie niewiele to ma wspólnego z tym, co zawarłaś w tym wierszu, ale mnie się skojarzyło z tym następnym, jak wstęp do tego z LBnR65 :))
Drobiazg: szarpniecie tęsknoty - szarpnięcie
Pozdrawiam :))
Później to już atomowy grzyb rozwalił wszystko i faktycznie było tragicznie.
Chemia miłości jest czymś, nad czym nie ma się zupełnie kontroli.
Dziękuję i tu za przybycie. Zaraz poprawię byka. :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania