Cisza wokół
Cisza wokół zapadł zmrok.
W tej ciemności trwamy już, chyba rok.
Jak dzieci we mgle błądzimy.
Chodz jesteśmy blisko, to się nie widzimy.
Czy jeszcze kiedyś zrobimy, do przodu krok.
A przez chmury przebije, litościwy Aniołów wzrok.
Które pozwolą nam, zakochać się w sobie jeszcze raz.
I w końcu ciszę, przebiję dzwięk.
Jak bańka pryśnie nie potrzebny lęk.
A oczy, jak gwiazdy zabłysną.
Będą patrzeć na naszą, lepszą przyszłość.
Cisza wokół zapadł zmrok.
Ze snu obudził się nowy rok.
Stawia nam na drodze, drogowskazy.
Na nowy lepszy świat, chce nas zaprowadzić.
I dziś pewność mam, że zagoją się najcięższe z ran.
Na życie rysuje już, nowy plan.
A Anieli jeszcze raz pozwolą nam, spotkać się.
Komentarze (8)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania