Pokaż listęUkryj listę

czasami prezenty pod choinkę parzą w dłonie

na tym zdjęciu miała smutne oczy

a on się bawił w zielone

i tylko łzy czerwoną kreską

znaczyły różnicę na cienkich żyłach

wystarczyło przejść na drugą stronę

zamknąć usta

 

nie przeszła

umarła

kiedy słowa spaliły ogień

 

na pustej kartce jedynie tytuł grawerowany

gasnącym żarem

Następne częściCzasami niebo bywa granatowe

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (17)

  • sensol 22.12.2018
    czy w (prawie) każdym wierszu musi być zwrot "i tylko" ?
  • betti 22.12.2018
    Pewnie nie musi, ale lubię.
  • sensol 22.12.2018
    betti nie tylko Ty. w tym problem.
  • Mruk 22.12.2018
    Znowu łzawy dramat.
  • betti 22.12.2018
    Odezwał się ten, który komedie pisze, który w ogóle pisze...
  • Aisak 22.12.2018
    A o co chodzi z pustymi kartkami?
    Bo
    Pusta kartka może być u kogoś wchodzącego w życie, u staruchów kartki są zapisane i tworzą księgę życia.

    Tak to rozumiem.
    Mogę się mylić.
    Wszak jestem tylko małym ludkiem.
  • betti 22.12.2018
    Więc dopasuj sobie, wg uznania. Swoboda interpretacyjna dozwolona.
  • Ritha 22.12.2018
    Hm, nie wiem. Gdzies sie z tym rozminelam.
  • betti 22.12.2018
    To bardzo dobrze, Ritha ja też bym się wolała rozminąć, gdybym miała wybór.
  • Canulas 22.12.2018
    Tak, jak lubię Twe treści. Tak, jak mam gdzieś tam wpojony szacunek dla Twej krucjaty (choć, co do używanych środków, już różnie) Tak ten tekst-wiersz do mnie nie trafia. Być może mam teraz zupełnie niekorelujące pokłady przedświątecznej estetyki albo po prostu jestem zbyt odległy czuciowy, czy skawalony, na modlę kamyczka.
    Nie mniej, utwór przelatuje kompletnie obok mnie.
    Pozdrox, betti.
  • betti 22.12.2018
    Nie przejmuj się Can, to tylko wiersz, jeden z wielu...

    Pozdrawiam również.
  • yanko wojownik 18.04.2019
    Zmarłą a obok stał trup choinki, rozkładały się jej zwłoki, odorem żywicznym, wypełniało się wszytko, nikt nie płakał za zabitą choinką.
    Obok smród trupa człowieka, ten zwracał uwagę, byłby miły dla choinki, ale ona była zdechła.
  • yanko wojownik 18.04.2019
    "łzy czerwoną kreską" - jak już się sztachnął - dopiero powinny być - płakał znaczy przed zażyciem, znaczy nie chciał wcale.
  • betti 18.04.2019
    yanko wojownik tutaj też tyle zrozumienia, co u dziecka z początkowego toku nauczania. Opamiętaj się, bo wstyd!
  • yanko wojownik 18.04.2019
    betti, Kobieto a Ty rozumiesz, że moje komentarze wynikają z niechęci, do Twojej postawy jako takiej, nie dlatego, że skomentowałaś mnie, tylko, że takie postawy rażące są mi.

    Ale w ramach schematu działasz jednak i to absolutnie stwierdzam, umiesz, ale nie wyjdziesz poza, własną twórczością tylko coś powielisz, dobrze, ale w ramach.



    .
  • betti 18.04.2019
    yanko wojownik niby co powielam, bo nie zauważyłam?
  • Dla mnie bardzo spoko wiersz, zwłaszcza końcówka.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania