Depresja szesnastolatki
W mroku dnia,
w otchłani nocy,
o wschodzie lodowatego słońca,
i zachodzie czarnej kuli.
Myślę o tym co, bym mogła osiągnąć. Jestem nikim, zwyczajnym zerem. Kiedyś tak o sobie nie myślałam, teraz tak sądzę, ponieważ w gimnazjum wmawiali mi to koledzy i koleżanki z mojej klasy. Słyszałam od nich teksty typu - Jesteś beznadziejna, nic nie umiesz, ale masz okropne pryszcze, wyglądasz okropnie. W tej szkole choć próbowałam nie nawiązałam żadnej normalnej znajomości ani też przyjaźni.
Na szczęście dwa miesiące wyszłam z tego okropnego zespołu szkół numer 2. Już jutro kolejne rozpoczęcie roku, ale tym razem w nowej szkolę. Wybrałam Liceum humanistyczne oddalone o sto dwadzieścia kilometrów od mojej miejscowości, aby mieć pewność, że nikt z moich dawnych znajomych nie będzie ze mną w klasie. Tylko jest jeden problem będę musiała mieszkać w internacie.
Jak sobie tam poradzę ? Czarno to widzę
Czy mnie tam polubią ? Na pewno nie
***
Ludkowie nie wiem czy chcecie zobaczyć pierwszy rozdział na opowi.pl ? Czy uważacie że to co napisałam jest beznadziejne i nie ma sensu tego pisać ?
Komentarze (11)
"Myślę o tym co" - * przecinek po tym
"tak sądzę ponieważ" - * przecinek po sądzę
"słyszałam" - * trzeba z dużej litery
"W tej szkole chodź "- * choć
"kolejne rozpoczęcie roku ale" - * przecinek przed ale
"120km" - odstęp po 120 i lepiej jest pisać słownie liczbę
"miejscowości aby" - przecinek przed aby
"mieć pewność że" - przecinek po pewność
Myślę, że mogłoby wyjść nawet ciekawe opowiadanie. Dlatego na razie zostawiam 4 i czekam na kontynuację :)
" szkolę " - szkole;
Resztę błędów wymieniła koleżanka powyżej.
Co do treści jest dobra, jak na pierwsze opowiadanie. Rozdział jest krótki więc nie mogę jakoś powiedzieć jak piszesz. Ale czekam na kolejny rozdział, bo jestem ciekawa dalszych losów bohaterki. Hmm ode mnie też 4
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania