Dzienniki z sierocińca - Wstęp
Dzienniki z sierocińca:
Na przedmieściach Zakopanego znajduje się pewien sierociniec, w którym zamieszkują dzieci po przejściach.
Każda część to tydzień opowiadany oczyma innego dziecka znajdującego się w placówce.
***
Jak dwudziestka zupełnie różnych od siebie dzieci poradzi sobie, mieszkając razem ?
Czy osoby niezwiązane ze sobą więzami krwi mogą być rodziną ?
Czy w sierocińcu zawsze jest strasznie i niewesoło ?
***
Zapraszam do lektury.
Następne części: Dzienniki z sierocińca - cz.1 - Oliwia
Komentarze (4)
"Jak dwudziestka zupełnie różnych od siebie dzieci poradzi sobie, mieszkając razem ?" ~ dałabym przecinki przed "zupełnie" i przed "poradzi". A przed znakiem zapytania nie stawiamy spacji, jest to błąd.
Cóż, dobrze, że nie napisałaś, że to jest prolog, choć nawet wstępem bym tego nie nazwała, a raczej opisem tego, co masz zamiar napisać. Powodzenia, bo nic dłuższego o tym napisać się nie da - za krótkie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania