Erotyk z wczoraj na dziś
Wiosennieje już, imperatorze:
ciebie boli kręgosłup, za to
ja uśmiecham się do naszej
(nie)byłej miłości z filmu
oglądanego przez mleczną szybę
Przecież kiedyś - nie znaczy wcale,
że nigdy w twoich ramionach
z rzęs strząsana bezsenność
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Pachnie czarny mak Persefony
a dukatowa pełnia
ciemnofiołkowym opiatem
Komentarze (8)
https://www.tekstowo.pl/piosenka,janusz_gniatkowski,za_kilka_lat.html,
Po drugie: owa"(nie)była miłość", to po prostu wspomnienia; słodko-melancholijne, ale nie żałosne, do których warto wracać :) Nie rozumiem, skąd przypuszczenia, że - przykładowo - tej miłości "nigdy nie było, a śni się po nocach"? Z kim niby ona ma się "śnić" z inkubem?
Po trzecie: dlaczego akurat "z telewizji"? Przecież upływające życie pisze samem sobą nieoczekiwane scenariusze ;)
"(nie)byłej miłości z filmu
oglądanego przez mleczną szybę",
stąd moje skojarzenie ?
http://www.poezja-polska.pl/fusion/readarticle.php?article_id=49711
Motyw snu, czy później filmu jest tematem (od)wiecznym, np. por.: Calderon de la Barca "Życie snem". Oraz nie byłoby przysłowia, że coś było "tak dawno, aż nieprawda" [przykładowo: słodki bobas z fotografii, zaś po 50 latach łysy, brzuchaty facet]. "Mleczna szyba" jest tu symbolem zatartych wspomnień ze spłowiałej projekcji lat...
Wierszopisanie rządzi się swoimi prawami, dlatego prawdy ubrane w metafory nie zawsze są strawne dla określonych odbiorców ;-)
Życzliwie :)
Polubiłam prostotę w wierszu, taki wiersz dociera do każdego i o to chyba chodzi, też życzliwie ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania