betti 03.02.2018 ESEJ. HAIKU. Z CZYM TO SIĘ JE? 4.35714285714291 1 1 1 1 Rating 87% Haiku. Z czym to się je? - esej Haiku: wiersz opisujący istotę żywo odczutej chwili, w której natura łączy się z naturą ludzką.Zwykle haiku po angielsku napisane jest w trzech nierymowanych wersach, w siedemnastu lub mniej sylabach. (Amerykańskie Stowarzyszenie Haiku) Informacje wstępne Haiku to gatunek poetycki wywodzący się z Japonii okresu Edo (XVII-XIX wiek).Jest to krótki, trzywersowy utwór, będący imitacją chwili, próbą przelania nieopisywalnego wrażenia na papier. Jako samodzielny gatunek wyodrębnił się z dłuższej formy, zwanej haikai no renga (a właściwie z jej wprowadzenia, czyli „hokku”).Przyczynił się do tego Matsuo Basho, który nazywany jest ojcem haiku. Obecnie znane nam określenie tej poezji pojawiło się jednak dopiero w XIX wieku (zastępując termin „hokku”) za sprawą Masaokiego Shiki, reformatora poezji japońskiej. Za mistrzów haiku uważani są czterej poeci: wspomniani wcześniej Matsuo Basho i Masaoki Shiki oraz Yosa Buson i Kobayashi Issa. Samo słowo haikai znaczy „żart”. Wyszukany, jak i niski humor bardzo często pojawia się w utworach, ma nadawać im lekkości: Pchły, wszy, Mój koń szczający Obok mojej poduszki (Basho) Co za księżyc – Złodziej przystaje Żeby śpiewać. (Buson) Główne motywy tej poezji to: zachwyt nad pięknem przyrody, aprobata codzienności i branie życia takim, jakie jest. Można powiedzieć, że poezja ta wpisuje się w kanon myśli carpe diem. Istnieją ściśle określone reguły co do formy wiersza. A mianowicie, liczba sylab w wersach musi wynosić kolejno 5-7-5. (Nawiasem mówiąc, podział na wersy stosuje się tylko przy przekładzie na alfabet łaciński (rōmaji). W oryginale utwór zapisywany jest w jednej linijce.) Wielu znawców haiku, na przykład Shigehisa Kuriyama, jest zdania, że od spraw technicznych ważniejszy jest sam wiersz. Schemat nie może stać się ważniejszy od treści. Dlatego też można napotkać wiele dwu-, a nawet jednolinijkowych utworów współczesnych twórców haiku. Wgłębiając się w szczegóły Istnieje wiele zasad i reguł estetycznych w tworzeniu haiku. Jedną z głównych jest zestawianie w wierszu tylko jednej pary obrazów. Zderzenie ze sobą dwóch części daje najlepszy efekt; dwie impresje -które osobno są jedynie wyrazami– dopełniają się, tworząc unikalne wrażenie. Tylko dwa mogą zbudować określony nastrój i wywołać w czytelniku emocje. Działa to na zasadzie porównania, dlatego wprowadzenie do wiersza trzech elementów mijałoby się z celem. Kolejną ważną regułą tworzenia haiku jest kire, czyli cięcie. Jest to zasada znakomicie współgrająca z podwójnym przedstawianiem obrazów. Kire rozbija wiersz na dwie osobne części. W tłumaczeniach jest zwykle zaznaczane myślnikiem: Sklep rybny – Zimne wargi Solonego leszcza (Basho) Chmara komarów – Byłoby pusto Bez nich (Issa) Kolejnym ważnym elementem haiku jest wskazanie na porę roku, czyli kigo. Warto zauważyć, że odwołania tego typu znajdują się w większości utworów: Stanę na chwilę Wtulony za wodospadem Początek lata (Basho) Pacnąłem w muchę, A uderzyłem W kwitnącą gałąź (Issa) O ile w pierwszym haiku kigo jest wyrażone bezpośrednio, o tyle w drugim jest nim wyrażenie „kwitnąca gałąź”, które wskazuje na wiosnę. Nie znajdziemy w haiku także elementów fantastycznych lub nieautentycznych. Niewskazane ( a wręcz uważane za wadę) są także wszelkie środki stylistyczne komplikujące utwór. Zabiłyby one prostotę haiku. Niepożądane są także rymy – nawet przypadkowe – i twórcy haiku wystrzegają się ich. Powołam się na słowa Lee Gurgi: „Dobre haiku jest niczym kamyk wrzucony do sadzawki umysłu słuchacza. (…) Zaprasza on raczej słuchacza do współpracy, zamiast wprawić go w stan bezbrzeżnego podziwu dla poetyckich wyczynów autora.” Magia haiku By prawidłowo odebrać haiku, nie należy go przeczytać, a „poczuć”.Zrozumie to każdy, kto kiedykolwiek zachwycił się haiku, lub stworzył własne. Słowa to tylko przekaźnik. Jak pisze Mickiewicz: Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; Myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie, (…) Prawdziwe haiku to konwersja momentu (mówiąc „moment”, mam na myśli doznania płynące ze wszystkich zmysłów odczute w jednej chwili) w wiersz. Oczywiście można usiąść i napisać z miejsca trzy linijki, ale czyn taki pozbawi haiku magii, zamieniając je w zwykłe rzemiosło, którym nie powinno być. Kenneth Yasuda, autor książki o haiku, uważa taki napływ natchnienia za „,moment haiku”. Podczas tworzenia wiersza doznania emocjonalne, paradoksalnie, mogą być jeszcze większe, niż podczas wspomnianego „momentu”. Imaginacja, własna interpretacja wiersza – choć dokonująca się podświadomie – jest w haiku bardzo ważna. Wielkość tego typu poezji polega własnym odbiorze. Każdy wyobrazi sobie, poczuje haiku inaczej: Samotność – Świerszczyk w klatce Na ścianie. (Basho) Przykładowo, jeśli ktoś ma w domu zwierzątko w klatce, to właśnie one pojawi się w jego umyśle.Inny człowiek z kolei ujrzy klatkę w scenerii sklepu zoologicznego, w którym ostatnio był. Reasumując, w haiku autor wiersza nie jest ważniejszy od odbiorcy. Mimo swojej zwięzłości, haiku potrafią także być wzruszające. Letnie trawy, Wszystko co zostaje Z marzeń żołnierzy. (Basho) Góry,które widział Tak samo mój ojciec W swoim zimowym odludziu (Issa) W trzech linijkach równie dobrze można zawrzeć wielką ekspresję, wystarczy tylko odpowiednio dobrać słowa: Błyskawica - Krzyk czapli Dźgnął ciemność (Basho) Odbite W oku ważki Góry (Issa) Haiku a filozofia zen Haiku ma bardzo wiele wspólnego z buddyzmem zen. Można powiedzieć, że wiersze te są przykładem doskonałego wypełnienia jej założeń. Ilustracją. Zen jest tak samo proste, jak haiku: Pozwól się dziać wszystkiemu. Po prostu bądź. I nie usiłuj rozumieć, ponieważ wysiłek podjęty w tym celu, wysiłek podjęty z zamiarem zrozumienia, stwarza problemy. Stajesz się podzielony. Nie twórz problemów, bądź. (Osho, a trawa sama rośnie) Poezja japońska skojarzyła mi się z krótkimi utworami w buddyzmie zen, zwanymi koanami. Są to krótkie problemy, zagadki, których zrozumienie ma przynieść na adepta oświecenie. Jednakże nie można pojąć koanów intelektem. Poprzez medytację trzeba „poczuć” problem, zjednoczyć się z nim. Podobnie jak buddyjskie zagadki, haiku angażują emocje, uczucia. Nie jest to coś, co można pojąć racjonalnym umysłem. Prostota, akceptacja rzeczywistości („nirwana jest teraz”), zjednoczenie z naturą, zwolnienie z tempa – są to elementy charakterystyczne dla zen, a które zaobserwowałem w poezji haiku. Przyjrzyjmy się nim: 1. Prostota. To w haiku zaleta. To właśnie najprostsze haiku przemawiają najpełniej i poruszają najgłębiej. Wieczorny most, Tysiąc rąk Zimnych na poręczy Sakralna noc, Spod masek Biały oddech tancerzy (Kikaku) 2. Akceptacja rzeczywistości. Haiku przedstawiają życie bez żadnego komentarza, takie, jakie ono jest. Przywołane momenty nie są jednoznacznie dobre lub złe. Podobnie jak w filozofii zen, nie ma tu takiego podziału. Na przykład: Podróżny śpi - Chora dzika kaczka Tłucze się zimną nocą. (Basho) Autor jest obiektywnym obserwatorem. Nazywa rzeczy po imieniu, ale nie użala się nad kaczką. Zimna noc jest zimna tak samo, jak ciepły jest dzień; to odbiorca kojarzy sobie zimno z czymś złym. Tak więc subiektywna może być jedynie percepcja czytelnika. 3. Współistnienie z przyrodą. Bardzo częsty w haiku jest dialog z naturą, zjednoczenie. Wyzbycie się siebie i jednośćz opisywanym przedmiotem jest charakterystyczne dla mentalności Wschodu, choć współcześni, zachodni poeci także je przejawiają. Nastała cisza śpią już nawet cykady Ja na rękawach szaty (Buson) Ide z rzeką. Woda myśli za mnie. (Bob Boldman) Na końcu mnie zatemperowany ołówek. (George Swede) 4. Zwolnienie z tempa. W haiku nie ma pośpiechu. To obserwacja przyrody, naturalnego rytmu istnienia. Wszystko dzieje się swoim określonym tempem. Ślimaczku, Wspinaj się na górę Fuji, Ale powoli, powoli! (Issa) Spokojnie drzemiący Pod zegarem bez wskazówek Woźny w muzeum (Eric Amman) Podsumowanie Co kryje się w siedemnastu sylabach? Dlaczego poezja ta – mimo swojego sędziwego wieku - tak przyciąga? Na to pytanie spróbował odpowiedzieć Czesław Miłosz w przedmowie do swojego zbiorku tychże utworów: „Dla naszej wrażliwości im mniej słów, tym lepiej, skąd już prosta droga do zapytania, jaki sens da się wyrazić przy maksymalnie zmniejszonej ich liczbie. I w takim momencie spotykamy poezję, która od wieków zaprawia się w skrótach, używając słów jako niedoskonałego zapisu medytacji bezsłownej o życiu i świecie.” Bibliografia: Czesław Miłosz, Haiku Lee Gurga, Haiku: A Poet's Guide, Modern Haiku Press, 2003 Osho, a trawa sama rośnie, Katowice, Wydawnictwo KOS, 2005 Haiku, w: Haiku - PoeWiki, dostępny w internecie: http://poewiki.org/index.php/Haiku Haiku, w: Haiku – Wikipedia (…), dostępny w Internecie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Haiku Haiku, w: Haiku – japońska poezja, dostępny w Internecie: http://aewich.republika.pl/2/haiku/ |
Nuncjusz 03.02.2018 |
betti 03.02.2018 |
Nuncjusz 03.02.2018 Jezu, jak ja musze wszystko ci tłumaczyć chodzi o to, że jest watek poetycki od porad rad itp i tam mogłaś to wrzucić, ale nie, zero jakiejś inwencji, zamiast poszukać łatwiej zrobić nowy wątek, który później bardzo trudno usunąć, praktycznie jest to niemożkliwe, więc kopiowanie tego co tu sobie napisałaś mija się już z celem, skoro zło już zostało zrobione |
Nuncjusz 03.02.2018 |
Nuncjusz 03.02.2018 i nas chcesz pouczać, bałąganiara :/ |
Nuncjusz 03.02.2018 |
Aisak 03.02.2018 napisz swoje haiku. Bo podawanie Mistrzów, to nie sztuka. To tylko teoria, jak należy POCZUĆ CHWILĘ. liczy się praktyka, Andrzeju, napisz swoje haiku, daj przykład. |
Aisak 03.02.2018 WIERSZ w każdym GATUNKU, by nieść kaganek oświaty. Ps. Czy kaganek i kaganiec pochodzącą z tej samej matki i ojca? bo takie bliźniacze się wydają, prawda? :) |
refluks 03.02.2018 |
refluks 03.02.2018 Dyć nie do betti to było. |
betti 03.02.2018 |
Nuncjusz 03.02.2018 Poza tym wskazałem ci również twój poprzedni Ponawiam pytanie: za każdym razem, kiedy będziesz chciała nas oświecić wysmażysz nowy wątek? Może lepiej rób to w JEDNYM i tylko o to mi chodzi |
Nuncjusz 03.02.2018 Jak mianowicie mam zaprowadzać ład skoro nie mam do tego żadnych narzędzi? Może lepiej po prostu nie robić burdelu |
betti 03.02.2018 |
Nuncjusz 03.02.2018 |
Nuncjusz 03.02.2018 |
refluks 03.02.2018 A ten twój wątek z dupy wzięty to gips? http://www.opowi.pl/forum/gielda-rozmaitosci-czyli-ogloszenia-z-w1017/ Odbij od niej. ćwoku. |
Nuncjusz 03.02.2018 |
Nuncjusz 03.02.2018 |
Część postów została ukryta (80)
Zaloguj się, aby przeglądać cały wątek
Nuncjusz 04.02.2018 |
betti 04.02.2018 |
Aisak 04.02.2018 bo ja gotuję w innej restauracji. wstawiłam limeryk, żeby ci smutno nie było :] |
betti 04.02.2018 |
Aisak 04.02.2018 Pamiętaj, że dopiero uczę się ich pisania! Także wdech wydech, jakby co, żeby jakieś gromy nie poleciały na mnie xD |
Aisak 04.02.2018 |
betti 04.02.2018 |
Aisak 04.02.2018 powinno być od razu, jak np. na e-poezja. Pamiętasz, Andriej, epo xD Nie wiem, ale pasuje, jak ulał xD |
betti 04.02.2018 |
betti 04.02.2018 |
Aisak 04.02.2018 wiesz, co Andrzej, wypchaj się gazetą. |
Aisak 04.02.2018 Why!!!!!!!!!!!! |
refluks 04.02.2018 |
Nuncjusz 04.02.2018 Przecież on nawet nie zagląda do tych "dzieł" i przepuszcza wszystko jak leci |
Aisak 04.02.2018 ale, kurde, dlaczego? |
Aisak 04.02.2018 Prawda? więc proszę o konsekwencję. |
Nuncjusz 04.02.2018 nie wkurwiaj mnie kwoko, to ty sobie tak postanowiłaś a nie ja |
Nuncjusz 04.02.2018 |
refluks 04.02.2018 No nie obudziłam się jeszcze. |
Nuncjusz 04.02.2018 |
Aisak 04.02.2018 Ty ohydny pawianie! Precz! mały wątły siurku! Do budy, nie wolno szczekać na ciocię!!!!!! |
Aisak 04.02.2018 |
Aisak 04.02.2018 niech się powiesi. głupi admin! |
refluks 04.02.2018 a uczucia pączkują wbrew porom roku |
Nuncjusz 04.02.2018 |
Aisak 04.02.2018 |
Nuncjusz 04.02.2018 |
Aisak 04.02.2018 cóż, kiedyś wysmaruję cudny limeryk... bitą śmietaną...xD niezłe haikó. Admin, pijaku! zobaczysz, jak cię dorwę!!! to cię normalnie stłukę!!! |
Aisak 04.02.2018 Zdziśkowi głupi admin przepuścił 36 tekstów w ciągu doby. I nieważne, że ich nie ma na głównej, są na jego profilu. Admin ty głupi chóju. Złam kark!!!! |
refluks 04.02.2018 od kilkunastu minut się głowi czemu jej limeryka niepuszczenie dotyka. Tandety cenzura co się zowi! błahahaha! |
Aisak 04.02.2018 |
Nuncjusz 04.02.2018 |
Aisak 04.02.2018 Chójowy portal. Chójowy admin. Niech zdycha! Najważniejsza jest sprawiedliwość! |
Nuncjusz 04.02.2018 po drugie, trzeba było się tak nie srać o usuwanie konta chrum, miałabyś teraz auto akcept, samaś se to zrobiła, na własne żądanie |
betti 04.02.2018 |
Aisak 04.02.2018 admin to debil. dobrze się stało. |
refluks 04.02.2018 |
Nuncjusz 04.02.2018 |
Nuncjusz 04.02.2018 dziś już Zdzisław miał auto akcept, więc wrzucił se 26 tworów już bez admina |
betinka 04.02.2018 betti - Ja pierdolę, o rany można zejść ze śmiechu... betti - Tak, umiem wiersze pisać i jeszcze parę rzeczy, ale nie będę tłumaczyć, bo i tak nie zrozumiesz... betinka - Pali fajki... betti - Po bajkach bardziej mi się podobało... betinka ja nie daję każdemu, kto chce... pod tym względem jestem wywbredna. betti - Tylko go nie pogryź... szkoda psa. Lubię zwierzęta. akwamen - A wybredna co do chłopów.................. :) betti - Faktycznie, nikt mnie nie chce, jak ja to przeżyję.... z tymi płciami. betti - To może wyprowadzi też mojego maltańczyka, bo nie chce mi się odrywać od kompa? betti - Zapytaj, Aisak ona zna prawdę. betti - Nie mogę, nie przyleci z tego powodu... ma faceta pewnie daleko betti - Wabi się ''pasja'',... (maltańczyk) betti - Ja lubię pasję. betti - Trzeba mieć nadzieję, że się pasja nauczy haiku, wtedy zniknie problem... (ma problem?) betti - Śmieszy mnie jej reakcja na krytykę. Widać, że niewyrobiona na forach... betti - Dokładnie. Lubię salony. akwamen - bywalczyni salonowa betta śmiszka betti - Łatwo się przyzwyczajam do otoczenia... betti - Dobrą książkę. betti - Mój pies w życiu nie jadł salcesonu, wasze lubią? betti - Ja też nie jadłam... aż mi głupio. refleksja akwamena - betinka tak między nami, obserwuję bettę i wiesz co? Betka za nawet wątpliwą uwagę do niej, wszystko opowie o sobie, zrobi dużo i jeszcze sie upodli ohydnie. Nas dwoje nikt nie zna, nikt nie wie kim jesteśmy, a ona .......... ;( Ha, ha akwamen - idę sobie bo to jednak żałosne jest.... chyba, w końcu to człowiek. Boże wybacz! betti - To dobrze, że są tak ograniczeni ludzie... tak niewiele potrzeba im do szczęścia. Najważniejsze, że są szczęśliwi... |
betti 04.02.2018 |
Aisak 04.02.2018 czy ty nie masz kryminalnej przeszłości? Bo wiesz potrzebuję na gwałt mordercę, to znaczy, chciałabym zlecić zgładzenie admina. co ty na to? ale to musi być bez ciała, no żeby nikt nie odnalazł trupa, bo jak odnajdą, to a kto to jest a kto zadźgał a kto zlecił... Absolutnie nie mogę być w to wmieszana! Pochodzę z arystokratycznej rodziny, wiesz jak to jest..to znaczy z filmów na pewno. no, więc jak? Andrzej, ty się nadajesz! Andrzej! no weź coś powiedzieć, no! to zgadzasz się? Andrzej, ten admin musi zniknąć. Na pewno nasz znajomych na Sycylii albo w Moskwie. Tylko tak po cichu.. Ciiiii chó chór To kiedy zamierzasz to uczynić? |
refluks 04.02.2018 |
Aisak 04.02.2018 z tobą nie gadam! |
refluks 04.02.2018 Wkleić mam twe wytryski zjełczałego intelekta? |
Johnny2x4 04.02.2018 |
Aisak 04.02.2018 |
Aisak 04.02.2018 Niemiły Andrzej z karym wąsem Lubił doradzać acz z przekąsem Wkurzał lud Lecz go zwiódł Głosząc wszem iż jest Ildefonsem. ten limeryczek miał baran wstawić, ale jest debilem i tego nie zrobił. Admin to chój! |
refluks 04.02.2018 Popraw, Rozalio. |
Aisak 04.02.2018 bo ja tworzę awangardowe, propunkowe limeryki :] |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji