| Jaki macie kodeks etyczny, lub moralny, którym kierujecie się w życiu? Zasady. Prawa. Moralność. Etyka. Bóg. Religia. Czym warto kierować się w życiu? Co jest dobre, a a co nie? Również w internecie. |
| Wciągnąłeś się, co? |
| No cóż kodeks? Zasady? Wszystko ustalamy my wchodząc do życiowej gry. To my decydujemy o tym jacy być chcemy. Co jest dobre co złe? Kto dokładniej o tym wie? Na dany wątek można by było godzinami polemizować i łba w piasek nie chować ;) Widzę odkąd mnie nie ma na portalu to coraz ciekawsze wątki :) |
| Jak dla mnie to zasada nie krzywdzić innych, również siebie. Doceniać to, co się ma. |
| Żaden. |
| Mój rak dostał raka ._. |
| Umrzeć |
| na buraka |
| Na życie. |
| w życie |
| W rzyć! |
| Od razu chce się żyć. |
| "Nuncjusz wczoraj o 04:39
a poza tym, pierdole opowi i forum tutejsze - to jest mój ostatni wpis
żegnam"
Widać i czytać nie słowny Nuncjuszu ;-)
|
| http://www.opowi.pl/z-dupy-felieton-1-a32628/ - odsyłam do źródła zainteresowanych powyższym cytatem. |
| Tylko krowa nie zmienia zadania |
| Na szczęście jestem wśród ludzi a nie krów...mam taką nadzieję ;-) |
| Krótko mówiąc: albo ktoś jest poważny i odpowiedzialny za swoje słowa, albo nie. Chociaż po niektórych ciężko spodziewać się odpowiedzialności (to słowo, wbrew pozorom, trochę waży ;-) |
| "Świat jest wielkim lustrem. Odbija do ciebie to, kim jesteś. Jeśli jesteś kochający, przyjacielski, pomocny – świat okaże się kochający, przyjacielski i pomocny dla ciebie. Świat jest tym, kim ty jesteś..."
|
| to raczej ty kurwo wypierdalaj |
| Jestem kochający, przyjacielski i pomocny w stosunku do tych, którzy na to zasługują i potrzebują pomocy. W stosunku do skurwysynów jestem jednak niemiły |
| Ciebie odbieram, jako pretensjonalnego buca, który jest na tyle nadęty, że uważa że zbawi świat swoją sraczką.
Przypuszczam, że jesteś mi bliski wiekowo, tylko moje pokolenie wydało na świat takich niedojebów, których nienawidze organicznie, którzy uważają, że skoro przeszli przez życie i czegoś tam się dochrapali to mogą teraz pouczać nas, maluczkich |
| Allfree (róbta co chceta) pajac z misją |
| Tylko się pogrążasz się takimi komentarzami.. |
| Na pewno |
| Allfree, daj spokój. Nuncjusz wtedy się wkurwił, ale należy mu się szacunek. Ja mam ostry i wulgarny czasem język, ale moje odczucie co do Twojego cytatu jest takie, że pragniesz zemsty za obelgi. Nie możesz kazać komuś nie pisać, a już na pewno nie jemu. Nuncjusz budzi skrajne uczucia (mnie też czasem wkurza) , ale jest (jak dla mnie) nieodłączną częścią tego portalu. Mnie też tu parę razy obrażono, ale każdy ma prawo do własnego zdania. Nie znaczy to jednak, że z zemsty mam później taka osobę publicznie piętnować. W moim pierwszym felietonie pisałem o problemach, o konkretnych osobach nie wymieniając ich nicków. I mimo wszystko dalej czytam i oceniam ich teksty.
Pisałeś na początku, że nie podoba Ci się moje zdjęcie profilowe, bo w Ciebie celuję - a tego nie lubisz. Czy przypadkiem jednak to nie Ty celujesz w Nuncjusza?
Pozdrawiam Was obu.
I nie kłócić się "urwał nać" |
| Riggs, jak czytam ostatnie komy nt. Nuna, to myśę, że chcesz mi go odbić :/ |
| To jest zemsta, za to, że odbiłeś mi Wieruszkę ;_; |
| Odbijany? Ty wracasz do Niemampojęcia, ja do Ciebie, ale co z Riggsem? |
| a Riggs będzie niańczył nasze potomstwo :) |
| A kto rodzi? |
| Nuncjusz oczywiście. Ma największe predyspozycje |
| Boże, jego widok przestraszy maleństwo i będzie się jąkało |
| Neurotyku ciebie też kocham haha. Po prostu myślę, że są granice odbijania piłeczki. A potomstwo już mam, ale jakby ktoś był chętny na nianię to zapraszam. |
| Po co myśleć nad sensem życia. Jesteśmy tyko zlepkiem atomów, które po naszej śmierci rozproszą się po Ziemi, następnie kiedy Słońce się wypali nasze atomy zostaną rozwiane po wszechświecie, aż w końcu nastąpi śmierć cieplna wszechświata i tyle po nas. Pozdrawiam ;) |
| O ja pierdolę |
| Wyższa filozofia. Na stos z nią, czy coś tam innego. |
| Sati |
| Seks, seks i jeszcze raz seks. Młodość, młodość, młodość, a na stare lata astma. |
| Na astmę to polecam więcej palić |
| http://m.deon.pl/inteligentne-zycie/lifestyle/art,483,jak-stracic-radosc-z-zycia-12-niestety-efektywnych-metod.html tu w 2gą stronę.
"Jak stracić radość z życia? 12 (niestety efektywnych) metod"
W ogóle cały "Antyporadnik" Miki Dunin jest całkiem spoko lekturką. |
| Moja odpowiedź na to pytanie jest jasna. Po prostu cieszyć się życiem i czerpać z niego radość. Nawet jeśli wiemy o tym, że jesteśmy stworzeni z tkanek, atomów i nici DNA. |
| Nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale jesteś pierwszą osobą po dłuższym czasie i poza bezsensowną powyższą dyskusją, która odpowiedziała na pytanie postawione w forum ;-) Gratuluję ;-) |
| Myj ręce po przyjściu do domu
Kucaj, nie schylaj się
Jedz mniej mięsa
Nie pij słodkich napojów
Unikaj slodyczy
Źartuj z samego siebie |
| "Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu
to wszystko inne jest na swoim miejscu"
Sądzę, że to jest ta zasada dzięki której
możemy osiągnąć spokój moralny, możemy
mieć prawidłowe relacje z innymi i
ład w swoim życiu. |
| Żyć po swojemu.
Wbrew ogólnemu myśleniu.
(tzn, jeśli nie jesteś seryjnym mordercą albo pedofilem)
Usiąść na ławce, posłuchać szumiących drzew i śpiewających ptaków. Pooglądać płynące po niebie chmury i powyobrażać sobie, różne postacie
Uwielbiam. Jest mi wtedy błogo i radośnie.
:) |
| Pimpusławie do domu! |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji