Poprzednie części: Gdzie cisza woła.
Gdzie miałeś oczy?
Gdzie ty miałeś oczy?
Gdzie było twe serce?
Kiedy przed ołtarzem.
Stanąłeś z nią.
A ja próbowałam udowodnić ci, że.
Ona jest jak lalka.
Nie kocha cię.
Ale ty miałeś oczy zaślepione.
Kolorem zranionych róż.
Lecz ty się opamiętałeś, dopiero gdy otruć chciała cię.
I sobie przypominałeś kogo kochałeś.
Tak naprawdę nie w śnie.
Ale ja już jak ptak odfrunęłam.
Tam, gdzie słońce budzi się.
Tak na wschód.
Bo tam jest, dla mnie nowa nadzieja.
Na lepszy dzień.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania