Pokaż listęUkryj listę

Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Hardcorowa ulga - G-Rap, czyli czy szukasz afery (romansu)?

Inspiracja do całej tej historii

Inspiracją do całej tej historii jest wywiad z Piotrem Semką u Wojciecha Jagielskiego. Semka wspominał wtedy o swojej wizycie w USA. Mówił jak to któregoś razu zapuścił się gdzieś wieczorem do jakiejś murzyńskiej dzielnicy.

 

Czekał zupełnie sam na stacji metra, gdy wtem! (hołd dla Papcia Chmiela) zauważył idących w jego stronę jak to on sam określił 'kiwaczków'. On sam, białas i kilku czarnych byczków. Jakoś próbował z tego wybrnąć, więc zamiast się trząść ze strachu wybrał opcję 'bojową'. Wyskoczył do nich i spytał się 'are you looking for affair'. Zapomniał, że 'afera' po polsku to po angielsku znaczy 'romans'. Ci murzyni jak to usłyszeli parsknęli śmiechem i zostawili go w spokoju.

 

G-Rap - podstawy oraz kwestie etyczne

Czarna muzyka jest generalnie bardzo macho. Więc fajnie byłoby podejść do tego jakoś inaczej. Nie słyszałem jeszcze o gejowskim rapie. Tak więc ja podejmę ten temat. Nie mam tu zamiaru w żaden sposób dyskryminować ludzi o homo-orientacji. Niech się kochają jak im wygodnie. Dopóki mi ktoś nie stawia tęczy w centrum Warszawy i nie wmawia kłamliwie, że to hołd dla przyrody albo wulgarnie i demonstracyjnie nie epatuje nagością, seksem to nie mam z nim problemu. Czytając moją historie trzeba mieć dystans do życia. Zamiast pisać o g-rapie to mógłbym tu się nabijać np. z nabuzowanego seksualnie heteryka.

 

Oczywiście w erze politycznej poprawności w zasadzie tylko gej może się publicznie nabijać z geja. Ale będąc jednak innego wyznania zaryzykuje.

 

Aha. Poza tym wyśmiewam się w tym tekście nie z czarnoskórych, ale z kretyńskiego rapu, który opiera się na kradzionych motywach i tematach walk gangów, panienek na jedną noc, tuningowanych samochodów, czy innych tego rodzaju bzdur.

 

G-Rap - nowy hicior Hardcore Relief

Zespół Hardcore Relief po zasraniu całej planety swoim klasykiem 'Traces Of Shit' szykował się do nowego ataku.

 

Hardcore wywodzi się z czarnej muzyki i jak to w życiu bywa po ostrym ataku, czas na coś łagodniejszego, subtelniejszego. Na przykład dla pań złaknionych ckliwości albo innych odbiorców nie lubiących wyłącznie dosadnego walenia w ryj.

 

Tak więc po hardcorowym kawałku na drugi singiel zespołu trafił utwór rapowy o nazwie 'G-Rap'. Z delikatnym, podkręconym rytmem, klawiszkami, a nawet z popierdującym saksofonem. Rytm w tym utworze jest ograny do obrzydzenia, 16teczki, lekko taneczne. Jak się mija samochody z rozwalonym basem (że mało ten bas nie odwróci ich kołami do góry) to non-stop się to słyszy. Sekcja instrumentalna brzmi momentami nieco dziwacznie. Znaczy nie, że kakofonia. Jakby to wytłumaczyć? Jakby zły instrument przepuścić przez MIDI.

 

Czym jest MIDI w kilku słowach? Elektronicznym kodem kreskowym, który gdy 'podłączony' do jakiegoś instrumentu odtwarza dźwięk. Jednak bez pianina, skrzypiec czy innych graideł ten kod jest niemy. Niczym perforowany papier przed włożeniem do katarynki.

 

Wyobraźmy więc sobie, na przykład pianino w MIDI. Następnie wklejamy w miejsce pianina na przykład saksofon, czyli instrument o zupełnie innych charakterystykach - ataku, wybrzmieniu itd. Nawet głupie 'do-re-mi-fa-so-la' brzmi wtedy dość dziwnie. Tak właśnie ma brzmieć 'G-Rap' Hardcore Relief.

 

Saksofon, który atonalnie popierduje, bas grający nieludzkie figury rytmiczne itd. Wokalista nieudolnie naśladuje rapera z Bronxu. A w tle towarzyszą mu ohydnie brzmiące męskie falsety. Krzyżówka gangsta rapu z 'Loverboy' Mariah Carey.

 

Teledysk

Gruby wokalista w ciemnym pokoju śpiewa za jakąś zasłonką na twarzy. Udaje bliskowschodnią tancerkę brzucha albo Królową Kleopatrę. Towarzyszą mu czarnoskórzy tancerze przebrani w różowe rajtuzy i stroje motylków. Właśnie to oni śpiewają falsetem 'pocałuj, pocałuj mnie kochanie, dotknij głęboko'. Na to wokalista odpowiada grubym głosem-'nie zajdziesz ze mną w ciążę, więc nie zapłacisz ceny' (znaczy alimentów). Mimo tego pięknego anturażu jest to perspektywa równie kusząca jak darmowe wino obrzygane przez mocno nieświeżego bezdomnego.

 

No i wykrzyczany refren-

'czy szukasz afery', którą trzeba dosłownie przetłumaczyć na angielski 'are you looking for affair'.

 

I oto cała genialna wizja tej piosenki.

 

Szczęśliwe zakończenie

G-Rap może być rozumiany również jako wesoły rap. Słowo 'gay' jest używane też w tym kontekście. Więc cieszmy się życiem póki możemy a jeszcze bardziej radujmy się jeśli nie zapłacimy ceny lub będzie ona do zniesienia.

 

G-Rap tekst piosenki

 

Zwrotka

Idę ulicą

Gotowy na walkę

Napalony i równy

 

Gotowy na orgię

Pierdząc i bekając

Pełzając i plując

 

Refren

Czy ty szukasz afery

albo chcesz walki ulicznej

 

Czy ty szukasz afery

chcesz sprawić, żeby popłynęła krew

na brudnej drodze

 

Czy ty szukasz afery

Czy ty szukasz afery

 

Wokal 2 diabelski falset

Jestem tu

zaraz za tobą

kolo ciebie

w samym środku nocy

 

Wokal 3 falsety

Chodź tu, chodź tu

kochanie, kochanie

Chodź tu, chodź tu, pocałuj mnie, pocałuj mnie

Chodź tu, chodź tu

Dotknij mnie głęboko

 

Nie jestem twoja wyobraźnia

wiec się nie wahaj

nie bądź nieśmiały

zrób to ładnie, kremowo, marzycielsko

 

Wokal 1 niski, brutalny

Nie sprawisz, że zajdę w ciążę

więc nie zapłacisz ceny

 

Czy ty szukasz afery

Czy ty szukasz afery

Czy ty szukasz afery

Czy ty szukasz afery

Czy ty szukasz afery

Czy ty szukasz afery

Czy ty szukasz afery

afery

 

Wiec róbmy miłość zamiast

się nienawidzić

Kochajmy się w toaletach i klubach

Zróbmy to jak pociąg parowy

 

zakręcone solo

 

Nie sprawisz, że zajdę w ciążę

więc nie zapłacisz ceny

 

to mój g-rap

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania