Jedno słowo - prolog.

Prolog

 

„Jeżeli ludzie umierają, to może emocje też?

Bo dzisiaj nie czuję – nic”.

 

Patrzyłam na niego i nie mogłam zrozumieć, co do cholery w nim widziałam? Przez pół roku prowadził podwójne życie; byłam ja – jego kochanka i ona – żona. Słuchanie kiepskich tłumaczeń, tylko potęgowało we mnie złość. Najlepiej by zrobił, gdyby milczał i więcej się nie pogrążał. To nie była zwykła zdrada, którą kiedyś z czasem i ogromnym trudem byłabym skłonna wybaczyć. Bydlak miał z tą niczego nieświadomą kobietą, która dumnie nosiła na palcu obrączkę maleńkie dziecko. Czy on naprawdę sądził, że to się nigdy nie wyda? W przypływie silnych emocji zrzuciłam zdjęcie ze wspólnie spędzonych wakacji na podłogę. Czułam się oszukana, poniżona i skrzywdzona. Kim ja dla niego byłam? Kochanką? Darmowym hotelem z pełnym wyżywieniem? Gdyby nie to, że oboje robiliśmy zakupy w tym samym czasie i w tym samym sklepie ze zdrową żywnością, pewnie teraz żyłabym dalej w niewiedzy i uważałbym się za szczęściarę, która dosłownie złapała Pana Boga za nogi.

- Lenka – jego skomlenie doprowadzało mnie do szewskiej pasji – rozwiodę się dla ciebie. Przysięgam na wszystkie świętości.

Jedną z takich świętości, było małżeństwo. Zaśmiałam się i przecząco pokręciłam głową. Jedyne, co mógł dla mnie teraz zrobić, to po prostu wyjść i zapomnieć ten adres.

Czy on sądził, że odbiorę ojca temu słodkiemu chłopcu, który spał w wózku? Nie byłam typem kobiety skorej do rozbijania rodziny. Do końca życia, miałabym wyrzuty sumienia.

- Masz pięć sekund – wskazałam ręką, w kierunku drzwi – aby stąd wyjść.

- Kocham cię – jęknął – nie możesz, mnie wyrzuć, gdzie mam iść?

Podeszłam do torby z jego wrzuconymi do niej byle jak rzeczami i w duchu podziękowałam za mieszkanie z balkonem.

- W porządku – mruknęłam – skoro ty ich nie chcesz, to jakiś bezdomny będzie się cieszył.

Zanim zdążył wyrwać mi skórzany materiał z rąk, cała jego zawartość znalazła się za barierką. Oglądając filmy i widząc takie sceny, marzyłam, by to zrobić. Marzenia należało spełniać.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Keraj 07.09.2018
    Wściekła kochanka to nie przelewki 5
  • Elorence 08.09.2018
    Najgorsze co może się przydarzyć (dla kobiety): być tą drugą. Tym bardziej, że facet miał żonę i dziecko. Tacy się nie rozwodzą, tylko mydlą oczy swoim kochankom i obiecują złote góry. Dobrze postąpiła wyrzucając go. Jego żona powinna wziąć przykład. Jezu, jaki to musi być cios...
  • Minia215 08.09.2018
    Dziękuję wam.. To początek czegoś nowego mam nadzieję że mocniejszego od poprzedniego...
  • karmelowakawa 25.09.2018
    Ostro zaczęłaś i to mi się podoba. Bycie tą drugą zawsze boli, a obietnice bez pokrycia sa nic nie warte. Będę śledzić opowieść.
    Pozdrawiam! (;
  • Minia215 25.09.2018
    Dziękuję ci pięknie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania