jesteśmy brzegiem
wieczna cisza wchodzi pod skórę jak atrament
w biel papieru
cierpcy i bliscy sobie toniemy w tym zimnym świetle
a ból pulsuje i gaśnie to tylko drżenie
tylko iskry na zgięciach
tam gdzie tępe ostrza w bliznach znaczą skórę
amulety cierpienia w ciele wynajętym na chwilę
nagim i obcym
niczym gorczycznik cmentarny
podlewany wiosną czeka na jesień by zdrzewnieć przy ziemi
Komentarze (8)
Miłego
{pzdrawiam serdecznie
Medyczne jakoweś skojarzenia mi tu przeleciały przed oczami.
Chirurgiczny zabieg uwieńczony cmentarnym finiszem.
Cóż, takie życie nasze.
Miło było odwiedzić.
Pozdrowionka :)
Pozdrawiam serdecznie
Tematy do wyboru:
1. SAMOTNY POWIEW
2. NADZIEJA GRZECHU
W tekście można zamieścić obydwa tematy, albo jeden z dwóch. Do wiadomości! Piszemy jedno drabble.
Piszemy do 13 listopada, do północy. Zatem do dzieła!
Tutaj znajdziesz odpowiedzi na pytania:
https://www.opowi.pl/konkursy/
https://www.opowi.pl/profil/lbndrabble/opis
Liczymy na Ciebie!
Literkowa
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania