Poprzednie częściKocham cię!

Kocham naadal... :(

Czasem zastanawiam się co dalej?

Myślę,zeby zapomnieć,lecz nie raz poprostu się nie da brakuje sensu życia.

pewnego dnia wrócił,wrócił i ścisnął mi dłoń swoją dłonią.

Zamknął ją w swojej po chwili ja, zapytałam się czy wszystko jest okay? on odpowiedział mi,że tak powiedz kochasz mnie?

Mówił,że nawet mu się dzisiaj sexu nie chce, niby rzekomo taki był zmęczony.

Potem podjechał pod mój dom, opdwiózł mnie to on mi szkołę wybrał przytaknąl i wtedy powiedział no to do niej masz iść.żadna inna.

W końcu nadszedł czas na ostatnie pożegnanie...pocałunek w usta...

Zjadłam go najmocniej ustami jak mogłam byłąm taka szczęśliwa choć widzieliśmy się dosłownie chwilę ta chwila znaczyła dla mnie najwięcej ten pocałunek ten ostatni pocałunek był, jest dla mnie najważniejszy w samochodzie on był taki, ostatni, mocny tak mocno mnie wtedy pocałowałeś, przytuliłeś ty mnie kochasz...

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Magiczny mężczyzna zniknął z mojego życia. Każda drobnostka z nim związana wyryła się w mojej pamięci jak blizna. Szukam go w napotkanych mężczyznach. Najważniejsze było spotkanie, które nie doszło do skutku. Nie jestem wolna, chciałam z nim spędzić tylko chwilę. Chcę go jeszcze spotkać, chcę go dotknąć, chcę zakraść się do jego łóżka i zostawić swój zapach na jego pościeli...uczucia niedopełnione spotykają wielu.
  • KarolaKorman 12.09.2015
    Pozdrawiam :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania