kolejny rozdzial

ciemna noc , w koncu wyszła z domu cieszyla sie jak male dziecko byly to jej urodziny dokladnie tydzien przed rok 2019 konczy 20 lat pojechała na dyskoteke z kolezankami miala sie dobrze bawic i upic jak nigdy i wrocic do domu niestety zakonczylo sie troszke inaczej...

ubrała się w sukienke czerwona ciemne rajstopy zrobila wlosy, makeup i wyruszyly spiewaly cala droge tanczyly bawily sie lał sie alkohol drinki shoty.... w koncu wyszli z dyskoteki i gdzies pojechali spotkala tam swojego wroga z dawnych lat przerazona zamknela wszystkie drzwi i po jhakims czasie wyszla do niego wziela go pod reke porozmawiala i wszystko wyjasnili sobie mieli tylko pic nic wiecej. wrocili na dyskoteke tylko z troche wiekszym towarzystwem z nim i z jego kumplami po chwili znudzilo im sie i on powiedzial zeby jechac w plener..., pojechali... do lasu z domkiem w głebi i duzym jeziorkiem w srodku a wkolo ciemnosc i las troche wystraszona bala sie zeby nic zlego sie nie stalo w koncu byl to jej wrog z przeszlosci alkohol jednak zrobil swoje chlopaki zapalili w grilu ognisko a reszta siedzac w altanie pili stłukła dwie owocowe flaszki pozniej wsiadla z nim do samochodu pojechali byla juz prawie czwarta rano kiedy odwiozl jej kolezanke a dalej pojechali sami kochali sie... tak ona i jej wrog najgorszy sie razem kochali napoczatku myslala ze to przez procenty duzo alkoholu marichuana i papierosy ciezka noc ale na drugi dzien znow sie z nim spotkala siedzieli do pozna i rozmawiali wrocila kolo 2 wnocy pozniej tak przez tydzien dzien po dniu az w koncu brak smsow brak kontaktow i minal tydzien kiedy znow zadzwonil znow sie spotkali ...porozmawiac pozniej znow i zakonczyli to po miessiacu jakims okazalo sie ze sylwia jest w ciazy w ciazy z nim caly swiat sie jej zawalil a zarazem byla szczesliwa nie spala nie jadla chudla klocila sie z wszystkimi myslal dlugo czy mu o tym powiedziec i powiedziala wtedy historia sie zmienila krzyczal na nia i usunal ja z fb usunal z kontaktow wtedy ona juz niewiedziala co ma robic bala sie...

plakala byla w nim zakochana a on zostawil ja ot tak z dzieckiem jego dzieckiem minelo kilka dni nnerwow placzu i bolu oraz cierpienia sprzeczki z innymi i w koncu ten dzien ten zly i koszmarny dzien ....wstala rano pojechala pozalatwiac sprawy myslac o nim i o dziecku kiedy wrocila do domu złąpał ja skurcz płłakała z bolu przeszlo jej jednaak po pol godziny pozniej tylko cmilo 3 dni poszla do lekarza nastepnego dnia a on jej odparł ze serduszko przestalo bic zapłąkana wrociła do domu wypiła cale wino minelo kilka dni napisala mu ze nie musi sie juz bac ze juz po problemie wtedy napisal kolejny raz wyszedlem z wiezienia....spotkamy sie? spotkala sie kolejny raz wtedy kiedy ukladala juz sobie zycie on znow sie pojawil znow wtedy kiedy bylo coraz lepiej teraz siedzi i placze mysli o nim teskni potrzebuje go napisala mu ze go potrzebuje napisala ze brakuje jej go zeby sie z nia spotkal on nie odpisal nie pierwszy raz kjiedy ja olał zakochala sie tylko on czule przytulal tylko on dawal cieplo tylko on dawal to co jej brakowalo ........ dawal jej wszystko.